Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 44
Pokaż wszystkie komentarzeChyba wiem co mogło się stać! Mój Instruktor wbijał mi jak mantrę do głowy "Pamiętaj jak naciskasz hamulec przedni, nie dodawaj jednocześnie gazu, zwłaszcza na silnym motocyklu". Jeśli miał zapiętą 2 lub trójkę i źle zrobiona redukcja, plus kręcenie obrotów na hamowaniu, to takie mogą być efekty. Może trzeba było więcej poćwiczyć na placu hamowania i jazdy innej niż tylko ósemka.
Odpowiedznie ma co dorabiac kosmicznej teorii, opcji jest mnostwo, najprostsza, dziura lub za duzo gazy, gosc leci do tylu przytrzymujac sie manetki odkrecajac ja jeszcze bardziej, az do najblizszej przeszkody. Na poczatku mialem kilka podobnych akcji na placu, zlozenie kilku takich czynnikow i wypadek gotowyt, skoro dopiero pierwszy to system nie jest taki zly.
OdpowiedzA kto dodaje gazu hamując? Chyba tylko kierowcy wyścigowi żeby utrzymać obroty na wyjściu z zakrętu.
OdpowiedzLaik mimowolnie, ściągając dwoma palcami klamkę hamulca, manetką kręci się w dół. Zaobserwowane na kursie, egzaminach, etc. Druga bajka to przegazówka przy redukcji, niektórzy instruktorzy wkopują to w standardowy kurs, może i bezpieczniej dla skrzyni, ale to nie jest niezbędna wiedza do opanowania podstaw jazdy motocyklem. Gladius wbrew wielu opiniom bardzo łatwo i szybko pokazuje różki.
OdpowiedzKolego wszystko można, trzeba tylko wiedzieć jak. Można palić gumę przytrzymując motocykl w czasie jazdy hamulcem, niemniej udaje się to tylko w czasie jazdy na wprost. O ile mi wiadomo to jest nawet taki trick, niemniej nazwy nie pamiętam...
Odpowiedz