tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 BMW R nineT /5 - test, opis, opinia, cena, pierwsze wra¿enia
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 950
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

BMW R nineT /5 - test, opis, opinia, cena, pierwsze wra¿enia

Autor: Konrad Bartnik 2020.04.07, 14:23 1 Drukuj

Specjalne okazje wymagają specjalnej oprawy. BMW Motorrad obchodziło w zeszłym roku okrągłą, 50 rocznicę przeniesienia produkcji do Berlina i wypuszczenia na rynek modeli z serii /5, które okazały się dużym sukcesem i zbudowały stabilną pozycję firmy. Na tę okoliczność przygotowano jubileuszowy motocykl R nineT /5, który jak się okazuje równie dobrze wygląda, co jeździ.

Jeśli ten motocykl zachwycił was na zdjęciach, ale nie zapamiętaliście jego nazwy, wystarczy pójść do najbliższego salonu BMW i spytać sprzedawcę o “ten niebieski z okrągłą lampą”. Zbiornik paliwa i tylny błotnik w przepięknym kolorze Lupine Blue z białymi szparunkami są bowiem głównymi elementami wyróżniającymi jubileuszowego R nineT /5 wśród innych modeli niemieckiej marki.

NAS Analytics TAG

Pierwsze informacje o tym motocyklu pojawiły się w połowie zeszłego roku. BMW obchodziło wtedy nie tylko 50 rocznicę przeniesienia produkcji do zakładów w berlińskiej dzielnicy Spandau, ale przede wszystkim przełomowego okresu, który uratował motocyklowy oddział firmy. Pod koniec lat 60 zmęczeni powojennymi trudami i coraz bogatsi klienci masowo przesiadali się bowiem do aut, a produkcja motocykli stała się mało opłacalna. Wytwarzane w Berlinie nowe modele R50/5, R60/5 i R75/5 okazały się jednak dużym sukcesem i pozwoliły BMW Motorrad przetrwać do dziś, kiedy znów jest potęgą w świecie jednośladów.

19 RnineT5 nowy stary

Skromna baza, doskonały efekt

Moim osobistym zdaniem, które może być wzięte za herezję, R nineT /5 jest w tej chwili najpiękniejszą maszyną w ofercie BMW, nawet wliczając nowego R 18. Jest to o tyle ciekawe, że bazą dla niego był najuboższy model z rodziny Heritage, czyli R nineT Pure. Widać jak dosłownie kilka niestandardowych elementów jest w stanie odmienić wizerunek całego motocykla. “Piątka”, oprócz wspomnianego niebieskiego malowania, otrzymała również przepiękne szprychowe koła, chromowane lusterka, gumowe osłony teleskopów i nakładki boczne na bak, grubszą kanapę, a także okolicznościowy chromowany emblemat na zbiorniku paliwa.

Jednocześnie po bliższym przyjrzeniu się, wciąż widać tańsze elementy serii Pure, które poprzez skromną czerń plastiku i lub malowanego proszkowo metalu sprawiają wrażenie nieodblokowanych ulepszeń z jakiejś gry komputerowej. Są przy tym ewidentnym zaproszeniem do katalogu fabrycznych akcesoriów. Tutaj wymieniłbym niezbyt atrakcyjne klamki, zbiorniczki wyrównawcze i ciężarki kierownicy, stacyjkę i kluczyk, a także pojedynczy zegar z analogowym prędkościomierzem i niewielkim wyświetlaczem. Skromny zestaw przyrządów to oczywiście część założenia stylistycznego, ale pamiętam, że chociażby w R nineT Urban G/S identyczny elektroniczny wyświetlacz miał więcej funkcji, niż tylko zegar i liczniki przebiegów. Na pociechę pozostają podgrzewane manetki, które okazały się bardzo przydatne wczesną wiosną.

Te drobne niedociągnięcia, które błyskawicznie da się usunąć dopłacając do rozwiązań akcesoryjnych, nie psują jednak fantastycznego wrażenia, jakie BMW R nineT /5 robi już na postoju. “Przyczajona” sylwetka, bardzo dobre, choć nie klasyczne proporcje, jednostronny wahacz, lekkość i muskulatura w jednym - to się naprawdę może podobać!

Zimowy plener

Z salonu BMW Rawski w podwarszawskich Markach odebrałem fabrycznie nowy motocykl testowy, który jeszcze przy mnie mechanicy przygotowywali do jazdy. Prawdopodobnie w związku z zerowaniem cyfrowego licznika powstała ciekawostka - ogólny licznik przebiegu ODO wskazywał wartość o 0,8 km niższą, niż licznik przebiegu dziennego TRIP. Nie próbujcie tego w domu, zabawy w poprawianie licznika są obecnie sakramencko drogie :)

Do domu wracałem po niespodziewanej wiosennej śnieżycy, dzięki czemu mogłem zrobić dosyć nietypowe zdjęcia R nineT /5 na tle pokładów białego puchu. Musicie przyznać, że w tej scenerii niebieskie malowanie motocykla prezentuje się jeszcze efektowniej!

22 RnineT5 zima

Przy okazji ujawniła się wada filigranowego tylnego błotnika tego motocykla. Jadąc po mokrym asfalcie ze sporą ilością błota pośniegowego, nie zachwycił swoją skutecznością - tylna część kanapy szybko pokryła się brudnym nalotem.

Cały dla małych

Skoro jestem na etapie czepialstwa, od razu napiszę o czymś, co jest jednocześnie wadą i największą zaletą BMW R nineT /5. Jest to moim zdaniem maszyna idealnie skrojona pod niższych kierowców, w tym kobiety. Gdybym miał 165 cm wzrostu, umarłbym ze szczęścia. Motocykl jest smukły, kanapa jest dosyć blisko ziemi, kierownica blisko kierowcy, lusterka również. Niższe osoby z łatwością postawią obie stopy na ziemi, a manewrowanie motocyklem nie nastręczy im żadnych problemów - bardzo pomaga w tym również nisko położony środek ciężkości, jedna z zalet silnika w układzie bokser.

Ja jednak mam 185 cm wzrostu i sporo nadprogramowych kilogramów, dlatego czułem się na R nineT /5 mocno poskładany. Nie przeszkodziło mi to z dużą przyjemnością przejechać ponad 400 km jednego dnia, ale raczej nie wybrałbym tej maszyny dla siebie do dłuższej eksploatacji. Jeśli jednak ktoś z was został obdarzony mniejsza kubaturą i do tej pory uważał to za przeszkodę w uprawianiu motocyklowej pasji, to jubileuszowe BMW może okazać się światełkiem w tunelu - maszyną idealnie skrojoną na wasze potrzeby.

Bokser z szorstkim charakterem

BMW R nineT /5 napędzane jest chłodzonym powietrzem i olejem bokserem o pojemności 1170 cm3 i mocy 110 KM. Silnik nie oddaje jej jednak we wściekły sposób, motocykl jest łatwy w kontroli w każdym zakresie obrotów. Bardzo cieszy wysoki moment obrotowy, wynoszący 116 Nm. Napęd radośnie ciągnie od samego dołu na każdym biegu, a brak obrotomierza nie jest dokuczliwy.

Jest to jednak jednostka starszej daty, niż doskonały silnik z systemem zmiennych faz rozrządu Shift Cam, napędzający testowanego przeze mnie niedawno R 1250 GS. Ma w związku z tym kilka cech, o których warto pamiętać. Napęd tylnego koła wałem jest sztywny - nie tylko dosłownie, ale również w odczuciach kierowcy. BMW R nineT /5 zdecydowanie nie lubi nieprecyzyjnej pracy sprzęgłem, o czym daje znać przez nieprzyjemne szarpanie, a w wolnych manewrach na jedynce potrafi nagle zgasnąć, jeśli uzna, że obrażasz go pracą lewej klamki. Podobnie z nieumiejętną redukcją biegów - silnik ma bardzo mocny moment hamujący i w skrajnych przypadkach nieprzyjemnie zarzuca tyłem. Wyczucie “o co maszynie chodzi” jest jednak dosyć łatwe i po tygodniu wspólnej zabawy nie było z tym już żadnych problemów.

Z chropowatym charakterem silnika nie licuje praca klamek i skrzyni biegów, które są mięciutkie i bardzo precyzyjne. Zamontowany w BMW R nineT układ wydechowy jest głośny i brzmi jak akcesoryjny. Nie dudni przy tym basowo tylko - tu niestety muszę użyć słowa, dla którego nie mam lepszych zamienników - radośnie pierdzi w środkowych rejestrach. Lekkie przegazówki na światłach są czystą przyjemnością, zwłaszcza że towarzyszy im charakterystyczne “bokserskie” bujanie na boki całego motocykla.

Przystojniak, który kocha jazdę

BMW R nineT /5 to mocny kandydat do tytułu najpiękniejszego motocykla tego sezonu, nie oznacza to jednak, że ma stać i błyszczeć - chociaż w tym przypadku częste wizyty na myjni wypadają jakby bardziej naturalnie. Maszyna przede wszystkim świetnie jeździ i daje na drodze masę satysfakcji. Znakomicie przyspiesza, chętnie skręca i skutecznie hamuje. Jest w stanie rozpędzić się w okolice 200 km/h, ale zupełnie do tego nie zachęca i już w rejonach setki zaspokaja wewnętrzną “need for speed”. Najlepiej czuje się na mniej uczęszczanych, ale posiadających dobrą nawierzchnię drogach lokalnych i wojewódzkich. Weekendowy wypad z torbą przytroczoną do miejsca pasażera to jedna z prostych życiowych przyjemności, za które dałbym się kroić.

20 RnineT5 obiad

Biały kruk w niebieskich barwach

Rocznicowe BMW R nineT /5 nie jest tanie - wyjściowo kosztuje niecałe 60500 zł, czyli prawie 10 tysięcy więcej od podstawowego R nineT Pure. Co więcej, jeśli chcecie go kupić, to decyzję trzeba podjąć szybko. Jest to ściśle limitowana edycja, która została już wyprodukowana i rozesłana do salonów. Nie znajdziecie jej nawet na oficjalnej stronie BMW Motorrad. W Polsce są jeszcze dostępne pojedyncze sztuki, o które musicie pytać najbliższego dealera. Jeśli on nie będzie miał, musicie szukać u dalszych… 

Jeśli spojrzeć na poprzedników sprzed 50 lat, od razu widać, że BMW R nineT /5 nie ma tego uniwersalnego, turystyczno-codziennego charakteru. Pod tym względem zdecydowanie bliżej mu do świata motocykli custom. Potrafi jednak zachwycić, a jego wartość kolekcjonerska jest niezaprzeczalna - już dzisiaj stał się łakomym kąskiem na rynku maszyn używanych, który będzie doskonale trzymał cenę przez wiele lat. Chcecie zapolować na białego kruka o niebieskich skrzydłach? Zacznijcie się skradać już teraz!

Za wypożyczenie motocykla do testów dziękujemy salonowi BMW Rawski w Markach. Więcej informacji o motocyklach z rodziny R nineT i pozostałych modelach BMW znajdziecie na stronie www.bmw-motorrad.pl

Zdjęcia: Bartłomiej Buczkowski, muvimedia.pl

Dane techniczne

NAS Analytics TAG
silnik: 2-cylindrowy, bokser, 4-zaworowy
pojemność skokowa: 1170 cm3
średnica x skok tłoka: 101 x 73 mm
moc: 110 KM przy 7750 obr/min
moment obrotowy: 116 Nm przy 6000 obr/min
stopień sprężania 12,0:1
system paliwowy: Elektroniczny wtrysk paliwa do kanału dolotowego, elektroniczne zarządzanie silnikiem z odcinaniem paliwa, zapłon dwuświecowy
system chłodzenia: powietrze i olej
rozrusznik: elektryczny
skrzynia biegów: manualna, 6-biegowa, synchronizowana z uzębieniem skośnym
sprzęgło: jednotarczowe, suche, sterowane hydraulicznie
przeniesienie napędu: wał napędowy
rama:  trzyczęściowa, silnik i skrzynia biegów jako elemety kontstrukcyjne, demontowalny wspornik siedzenia pasażera
zawieszenie przednie: wiedelec teleskopowy 43 mm, skok 125 mm
zawieszenie tylne: wahacz alumiowy, system Paralever, amortyzator centralny regulowany, skok 120 mm
hamulec przedni: 2 tarcze 320 mm, 4-tłoczkowe zaciski stałe, ABS
hamulec tylny: tarcza 265 mm, zacisk 2-tłoczkowy pływający, ABS
opona przednia: 120/70 ZR17
opona tylna: 180/55 ZR17
systemy dodatkowe: ABS, kontrola trakcji
długość/szerokość/wysokość: 2105 x 900 x 1250 mm
masa: 219 kg z płynami
wysokość siedzenia: 805 mm (standardowe), w opcji 795 i 775 mm
zbiornik paliwa: 17 l
normy emisyjne: Euro 4
NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
01 BMW RnineT5 38 droga wpoprzek
NAS Analytics TAG
02 BMW RnineT5 22 jazda zoom
03 BMW RnineT5 35 luk brzozy
04 BMW RnineT5 21 jazda1
05 BMW RnineT5 26 luk prawy
06 BMW RnineT5 27 luk
07 BMW RnineT5 28 brzozy
08 BMW RnineT5 29 pole
09 BMW RnineT5 30 pole2
10 BMW RnineT5 31 pole tyl
11 BMW RnineT5 32 droga
12 BMW RnineT5 33 zakret brzozy
13 BMW RnineT5 36 jazda zoom
14 BMW RnineT5 37 jazda pole
14a BMW RnineT5 34 jazda bok
15 BMW RnineT5 23 stop
16 BMW RnineT5 25 stop tyl
17 BMW RnineT5 24 postoj
18 RnineT5 brzeg
19 RnineT5 nowy stary
20 RnineT5 obiad
21 RnineT5 rzeka
22 RnineT5 zima
23 BMW RnineT5 01 static bok lewy
24 BMW RnineT5 02 static bok prawy
... wiêcej zdjêæ »
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka motocykle 950
    NAS Analytics TAG
    na górê