tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 BMW R 90 S. Król na plakatach nastolatków w latach 70-tych
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

BMW R 90 S. Król na plakatach nastolatków w latach 70-tych

Autor: Lech Wangin 2022.10.07, 16:30 Drukuj

Bez wątpienia jest to jeden z ważniejszych motocykli w historii niemieckiego producenta. To jedna z tych maszyn, której plakaty ówcześni nastolatkowie wieszali nad łóżkiem, w tym również piszący te słowa. Ostatnio R 90 S w oryginalnym stanie trafił przed mój obiektyw, co jak zwykle w takiej sytuacji, skłoniło mnie do przybliżania czytelnikom "Ścigacza" historii motocykla będącego jedną z legend lat 70.

Lata 70. to czas odrodzenia się motocyklizmu, czemu impuls dało wprowadzenie przez Hondę modelu CB 750 Four. To był pierwszy seryjnie produkowany motocykl z czterocylindrowym zasilanym czterema gaźnikami silnikiem o mocy 67KM. Motocyklowy świat oszalał na jego punkcie i od dej pory każdy chciał jeździć dużym, szybkim motocyklem. Granica 200 km/h była w zasięgu ręki przeciętnego konsumenta pieczywa. Z czymś takim nie mieliśmy w historii motocyklizmu wcześniej do czynienia. Nie dziwne więc, że Honda CB 750 Four stała się ożywczym impulsem na rynku motocyklowym i zapoczątkowała okres dominacji japońskich producentów. W tej sytuacji tradycyjne firmy europejskie próbowały bronić swych pozycji. BMW już w 1969 roku wprowadziło serię modeli /5 z R 75/5 na czele. Modele te posiadały zupełnie nowe podwozia, a "750" z mocą silnika 50 KM i prędkością maksymalną 175 km/h trzymała zupełnie przyzwoity poziom. Niemiecki bokser nie był wprawdzie tak szybki jak japońska czterocylindrówka, ale nadrabiał solidnym wykonaniem, wysokim poziomem komfortu i stabilnym podwoziem. W 1972 debiutowało Kawasaki Z 1 z silnikiem o pojemności 900 ccm i mocy 82 KM. Tym samym Japończycy ustawili poprzeczkę jeszcze wyżej i spirala osiągów rozkręciła się na dobre. BMW nie pozostało w tej sytuacji bezczynne i w 1973 roku, dla uświetnienia pięćdziesięciolecia produkcji motocykli z biało niebieskim emblematem na baku, wypuszczono serię modeli /6. Jedną z nowości było wprowadzenie pięciobiegowej skrzyni biegów, ale jeszcze ważniejsze było to, że w największych modelach wstawiono silniki o niespotykanej wcześniej w BMW pojemności 900 ccm. Podstawowy wariant R 90/6 dysponował mocą 60 KM, a topowy model R 90 S osiągał 67 KM. Było to w owym czasie najszybsze i najbardziej sportowe BMW. Był to też pierwszy motocykl seryjnie wyposażony w owiewkę. Wyjątkowy charakter R 90 S podkreślało atrakcyjne dwubarwne malowanie "Daytona Orange", lub, tak jak w motocyklu widocznym na zdjęciach, "Rauchsilber Metsllic". R 90 S był jak najlepszą wizytówką możliwości niemieckiego producenta - wyglądał świetnie. Maszyna była bogato wyposażona, a marka BMW od lat już przyzwyczaiła motocyklistów do wysokiej jakości, trwałości i niezawodności swych pojazdów. R 90 S był najmocniejszym motocyklem w ofercie BMW, nie dziwne więc, że dziennikarze na całym świecie rzucili się do testowania nowego modelu przeciwstawiając mu maszyny japońskie, w tym najmocniejsze Kawasaki Z1. Podczas testu przeprowadzonego przez niemiecki magazyn Das Motorrad beemka osiągnęła setkę w 5,3 sek. i prędkość maksymalną 198 km/h. Parametry silnika nie pozwały wprawdzie na pokonanie Kawasaki, który przyspieszał do setki w 3,7 sek. i osiągał 211 km/h, ale niemiecki motocykl odznaczał się bardzo dobrą elastycznością i dysponował nieco wyższym momentem obrotowym osiąganym przy niższych obrotach niż japoński konkurent. Poza tym punktował większą stabilnością, łatwym i pewnym prowadzeniem. Oferował też większy poziom komfortu i ochronę przed wiatrem, co przekładało się na to, że BMW R 90 S był idealną maszyną do szybkiej, długodystansowej turystyki, szybko więc zaskarbił sobie sympatię motocyklistów na całym świecie. Mimo że jego cena była znacznie wyższa od ceny motocykli japońskich, chętnych nie brakowało. O potencjale R 90 S świadczyły też sukcesy sportowe.

NAS Analytics TAG

W 1976 roku w USA powołano do życia nową serię wyścigową przeznaczoną dla motocykli bazujących na modelach seryjnych - AMA Superbike. W inauguracyjnym sezonie BMW R 90 S przygotowane przez zdolnego inżyniera niemieckiego pochodzenia Udo Gietla okazały się bezkonkurencyjne. W pierwszym wyścigu sezonu na szybkim torze w Daytonie jako pierwszy minął linię mety Steve McLaughlin, tuż za nim finiszował, również na BMW, Reg Pridmore. Trzecie miejsce zajął Cook Nielson na Ducati, a późniejsza gwiazda amerykańskich superbików Wes Cooley na Kawasaki był dopiero czwarty. Reg Pridmore zwyciężył również na torach Laguna Seca i Riverside zdobywając tym samym tytuł Mistrza US Superbike, Vice Mistrzem został dosiadający również BMW R 90 S Gary Fisher, a Steve McLaughlin zakończył sezon na trzeciej pozycji. Lepszej reklamy na amerykańskim rynku nie można było sobie wymarzyć. R 90 S okazało się również skuteczne w najsłynniejszym wyścigu motocyklowym świata. W 1976 roku BMW prowadzone przez niemieckich kierowców Helmuta Dähne i Hansa Otto Butenutha po dziesięciu okrążeniach słynnej trasy Touirist Trophy na wyspie Man pozostawiło wszystkich konkurentów w pobitym polu osiągając przy tym średnią prędkość 158 km/h.

W latach 1973-76 wyprodukowano 17 465 sztuk modelu R 90 S. Jest on dziś poszukiwanym klasykiem, a egzemplarz, który możecie zobaczyć na zdjęciach należy do mojego rówieśnika Tomka Szewczaka. Tomek, choć nie należy do grona tych motocyklistów, którzy zaczynali swą przygodę z warczącym jednośladem już w "szczenięcych latach" to jednak jego motocyklowa kariera trwa od prawie trzydziestu lat, i trochę sprzętów już przez jego ręce przeszło. Od dłuższego też czasu Tomek jest fanem BMW - zaczynał od K 1300 S, by po kilku latach przesiąść się na GS 1200 Adventure, a obecnie ujeżdża dużego gieesa w rocznicowym malowaniu. W pewnym momencie Tomek doszedł do wniosku, że fajnie byłoby oprócz ujeżdżania  adwenczerowej beemki od czasu do czasu pojeździć czymś bardziej klasycznym. Tak w jego garażu znalazł gościnę Harley-Davidson Softail Deluxe z 2005 roku. Motocykl wyglądał pięknie i tak też brzmiał, ale Tomek przyzwyczajony do beemki, nie wziął poprawki na to, że Harley ma znacznie mniejszą możliwość pochylania się w zakrętach. Efekt był łatwy do przewidzenia. Szlif na zakręcie, efektowna gleba i lekki uraz do sprzętu z Milwaukee. Po tej przygodzie nasz bohater postanowił przesiąść się na starszego Harleya i jeździć nim już bardziej kontemplacyjnie. Kupił więc Fat Boya z silnikiem Evo. Ten motocykl zaskarbił sobie większą sympatię, jednak do pełnego szczęścia wciąż czegoś brakowało. Odwiedziny u zaprzyjaźnionego motocyklisty z Hiszpanii, który posiadał w swym garażu sporą kolekcję zacnych maszyn, zaowocowały pomysłem, by sprawić sobie starszy model BMW, najlepiej z lat 70. Za namową naszego wspólnego znajomego, znanego prezentera radiowego i dziennikarza Aleksandra Ostrowskiego Tomek trafił do warsztatu Christiana Boosena, o którym już niejednokrotnie wspominałem w swoich artykułach. Christian specjalizuje się w motocyklach z lat 70. i 80. i pomógł Tomkowi przy zakupie i serwisie maszyny, którą możecie zobaczyć na zdjęciach. Zacne BMW R 90 S jest w posiadaniu Tomka już od kilku miesięcy i można powiedzieć, że uczucie człowieka z maszyną kwitnie w najlepsze. Legendarny model z lat 70. okazał się być właśnie tym, czego Tomek szukał. Jazda nim znakomicie odpręża i pozwala uprawiać motocyklizm w "analogowym wydaniu" , co jest doskonałym dopełnieniem do jazdy nowoczesną maszyną.

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę