Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 75
Pokaż wszystkie komentarzeDodam coś od siebie. Chłopcy byli z mojego rocznika, z tego co wynika z tekstu, chłopak dostał r6 na zakończenie gimnazjum, a wypadek mieli na początek wakacji, to ile on nią jeździł? Dzień, tydzień? Bo na pewno nie więcej. Sam śmigam na motocyklu, skuterem się tego nazwać nie da, ale też 50cc, yamaha tzr. Dostałem ją, a raczej jej połowę za to samo co ten chłopak. Tyle, że ja jeżdżę od zeszłego sierpnia, 2 razy o mało nie zaparkowałem na bagażniku samochodu, głównie przez chwilowe rozkojarzenie, dobra możecie sobie heicić, że się patrzy cały czas na drogę itd, itd, ale prawda jest taka, że większość z was miała także takie sytuacje, ale w necie lepiej udać kozaka co nigdy szlifa nie zaliczył itp.. Nie do tego jednak zmierzam, ładujecie teraz po rodzicach, że debile, że chcieli pokazać ile to kasy nie mają, a skąd wy to możecie wiedzieć? Nie usprawiedliwiam ich, ale każdy rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka, przecież oni nie kupowali mu motocykla z myślą, że się następnego dnia rozjebie. Co do ukończenia gimnazjum, to wyraźnie pisze, że ukończył go z czerwonym paskiem, to nie ukończenie pojedynczej klasy ale całego 3 letniego okresu( wchodzą na to oceny z przedmiotów które mieliśmy np. w 1 gim a w 3 już nie), w tekście nie pisze jaką miał średnią, mógł mieć taką jak ja na koniec gim. czyli 5.43(zaraz będzie gadka, że na koniec szkoły podciągają, ale was zaskoczę bo rok temu miałem 5,40), ale to jest tylko liczba, na drodze myśli się całkiem inaczej. Ale zmierzajmy do roli rodziców, mając syna który dajmy na to tak się stara nie chcielibyście go wynagrodzić? Moja używana 50-tka nie była wcale taka tania, początkowo od jakiegoś tam czasu miał być to skuter, ale z czasem poglądy się zmieniają i zapragnąłem pseudo ściga, rodzice za "starania" sfinansowali mi jej połowę, oczywiście znaleźli się znajomi co uznali, że za taką kase lepiej kupić 125cc lub jeszcze większą pojemność. Po pierwsze sam bym nie wybrał "dla szpanu" bo jak to inaczej nazwać, mocniejszego sprzętu, a po drugie mama nie chciała się zgodzić nawet tzr'ke a co dopiero na mocniejszy motocykl :) Obwinianie teraz zarówno rodziców jak i chłopaków nie ma najmniejszego sensu, życia im to nie przywróci, zamiast lepiej pisać kolejne bzdury w komentarzach to się pomódlcie lepiej za nich i za tych co jeżdżą po drogach, żeby z naszego obecnego grona nie ubyło ani jednego.
OdpowiedzDrogie Dziecko. Jako osoba dorosła i nauczyciel, odpiszę Ci jak dziecku (którym de facto jesteś), bez zbędnego rozwlekania się. 1. Do 18 roku życia, nauka to Twój psi obowiązek. Uczysz się ponad to nie dla nagród na koniec roku, a po to, żeby nie być bezrobotnym głąbem, na którego wszyscy inni będą musieli zasuwać. Dodatkowo, już dostałeś nagrodę - bezpłatną edukację, którą każdy z nas pracujących z własnych podatków Ci finansuje. Mało Ci jeszcze? Jeśli już nagradzać za oceny to w sposób, który nie doprowadzi do skutków śmiertelnych. Jeśli myślisz inaczej to tylko i wyłącznie dowód na, że dalej jesteś dzieciakiem, który nie chce dorosnąć. Ale nie przejmuj się, za 10 lat zmieni Ci się punkt widzenia. 2. Myślący rodzic do 18 roku życia odpowiada za dziecko przed Prawem zwłaszcza, jeśli chodzi o jego bezpieczeństwo. Mnie prawo chroni w taki sposób, że żaden 16latek bez uprawnień nie wyjedzie na ulicę na 600tce i nie zabije mi dziecka. Jak widać, ludzie mają prawo gdzieś bo samowolka i egoizm są lepsze niż myślenie globalne. Dorośnij w tej kwestii. 3. Tu nie ma "ja chcę". To regulują przepisy. Zrób prawko, lataj na 600. Potem się wypowiadaj w tej kwestii.
OdpowiedzTekst, że chcieli jak najlepiej dla dziecka jest typowym usprawiedliwieniem bezmyślności. Jak ci ktoś przetnie opony i powie, że to dlatego, że nie chce, żebyś miał wypadek to też kupisz takie wytłumaczenie? Albo da nabity ostrą bronią pistolet 10 latkowi, bo chce by jak najwcześniej nauczył się strzelać, to też będzie ok?
OdpowiedzCo tu dużo gadać. Mój kolega zginął w podobny sposób, przy wyprzedzaniu na skrzyżowaniu. Dostał na 18 nastkę GSX-R 600. Ja zacząłem dopiero w wieku 30 lat na słabszym moto.
OdpowiedzA dlaczego Boczo cię boli, że idiotów ubywa na świecie? Selekcja naturalna tylko
Odpowiedzniech zginie jakiś Twój znajomy to zobaczymy, czy będziesz też pisać o selekcji
OdpowiedzProblem w tym że idiota zabije jeszcze niewinnego,to tak jak by wszyscy pijani kierowcy sie pozabijali nawzajem to było by super ale fakty są takie że pijany przeżyje a niewinny zginie tak jest w 80% przypadkach.Nie wiem ile pokoleń musi umrzeć by sie to zmieniło,kary są surowe a dalej tak jest jak było,co weekend słychać że zatrzymali 200,300,400 itd.[a ile nie zatrzymali?...] pijanych kierowców.W Polsce jak by groziła kara śmierci za jazde po pijanemu to i tak by pijani jeździli.Tak jest i w tym przypadku,idiota się zabił to trudno ale niewinnych szkoda.
OdpowiedzMotocykl powinien być traktowany jak samochód.150 KM w motocyklu to 600 KM w samochodzie.Problem tego wszystkiego leży w cenie bo np. motocykl który potrafi rozpedzic sie do 300 km/h i ma 3s do setki można kupić za 10tys. samochód o tych osiągach kosztował by 300tys.Wyobraźcie sobie ze młody kierowca który ukończył kurs kat B za 10tys. może kupić 600 konny samochód....więc co by kupił??VW golfa?a może corvette z silnikiem 7.0 i tylnym napędem?oczywiście że kupił by corvette...wyobraźcie sobie co by to było jak by łebki siadały do takich samochodów..jeszcze w zimie...a głupia moda na ścigacze to chyba tylko w Polsce jest,jak słyszę takie komentarze typu "na pierwsze moto kupie litra ale będę jeździł powoli" to mnie krew zalewa, to ja się pytam to na chu... ci litr jak będziesz jezdził powoli to sobie skuter kup.To jest takie kupowanie dla szpanu, ja w wieku 16 lat jezdzilem na jawce 50 i jakos fajnie było a za ukończenie szkoły nic nie dostałem bo to był mój obowiązek a nie wyczyn kory musiał zostać wynagrodzony.Pozdrawiam normalnych ludzi,sam jestem miłośnikiem motocykli mam prawko kat A i zbieram na jakieś moto i zastanawiam się nad jakąś 500 a nie ścigacza który musi mieć 1000 KM pozdro
OdpowiedzMądry wpis, nie tylko w zakresie analogii co do mocy, ale tej prostej prawdy, że skończenie szkoły (zwłaszcza gimnazjum) to psi obowiązek. Ale to zależy już od rodziców, i ci chcieli pokazać, że, bo ja wiem, stać ich albo co. W rzeczywistości pokazali, że mają w poważaniu własne dziecko, bo dali niebezpieczne narzędzie w jego ręce.
OdpowiedzRodzice którzy kupują dziecku w wieku 16 lat R6 mają totalnie puste głowy kupili im bardzo mocny sprzęt i poniosła ich fantazja. Sam byłem w tym wieku napalony na moto i miałem z swoimi rodzicami częste ostre sprzeczki na ten temat ale moim zdaniem najlepiej zapracować ciężko na swoje marzenie i w końcu je spełnić ale nie w wieku 16 lat R6 ale np. NSR. Ja jestem 20 letnim motocyklistą mam Suzuki GSF 600 Bandit K2 ale w wieku tych chłopaków latałem na dużo mniejszych maszynach. LwG
OdpowiedzPanie Boczo - nasz kraj cierpi na chroniczny braki i niechęć do nazywania rzeczy po imieniu. Mam nadzieje na więcej tego typu artykułów. Nie mówmy na g.... kwiatek i nazywajmy głupotę głupotą a nie , zgodnie z poprawnością polityczną, zagubieniem i chęcią uszczęśliwienia innych. BRAWO
OdpowiedzMoże zamiast wciąż powtarzać o sportowych 600 zacząć zwyczajnie uczyć ludzi na tym jeździć i na moto niech szkolenie trwa nie 20 godzin tylko 50 czy 100 i to nauka przez motocyklistów i na motocyklach z różnych klas 125, 250, 500, 600 ,a nie na 125 jedynie i przez ludzi którzy motocyklem nigdy nie jeździli. Podobnie na prawo jazdy na samochód uczyć ludzi jeździć i myśleć. A nie tylko jak kogos oblać na egzaminie czy wrzucać setki pytać. Wiele wypadków z udziełem motocyklistów nie wynika z samej prędkości tylko z tego że samochód albo robił lewoskręt albo w inny sposób zajechał droge motocykliście, albo przejeżdżał na czarwonym przez skrzyżowanie czy zółtym bo jeszcze zdąży. Myślenie i wyobraźnia po obydwu stronach!!! Za pijaństwo podczas jazdy samochodem zabór prawka do końca życia i zakaz prowadzenia pojazdów. Jedziesz nie poij proste hasło. jak ktoś nie potrafi się zdyscyplinować do tak prostej rzeczy to nie powinien wsiadać za kierownicę nigdy! Patrzenie w lusterka, używanie kierunkowskazów, przestrzeganie świateł i lini ciągłeł, bezpieczne wyprzedzanie, przestrzeganie ograniczeń prędkości tego powinni uczy na kursach i A i B i to policja powinna ścigać i gnoić tych co tego nie przestrzegają. lewoskręt bez kierunkowskazu czy z niewłaściwego pasa w poprzek innych 20 punktów karnych, linia ciągła 15 punktów karnych, nieużywanie kierunkowskazów 10 punktów, prowadzenie po pijaku odebranie prawa jazy i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i mandaty uzależnione od wielkości dochodów a nie stałe. I od razu by się wszyscy nauczyli, a nie jedynie nawijali jakie moto czy jaki samochód i kto winien. I w ciągu roku liczba wypadków spadła by spokojnie o płowę.
OdpowiedzZdecydowanie zabieranie pojazdu, którym kierował sprawca. Bo prawo jazdy możesz sobie zabrać a on i tak będzie jeździł. Co? Że to niby niesprawiedliwe, bo można zabrać pojazd kogoś kto nie wiedział, że ten będzie kierował po pijaku? No trudno, niech uważa komu pożycza. Ewentualne roszczenie niech ma do pijaczka, albo sobie może odkupić własny samochód, za pół ceny. Taka promocja.
OdpowiedzOKEJ. Kupić 16 latkowi sportowy motocykl jeszcze zrozumiem, 100-140koni, oczywiście jeśli wcześniej przeszedł przez słabsze klasy... ALE! Tylko na tor. Nic innego. Wypuścić takiego gnojka na ulicę sportowym motocyklem? Nigdy w życiu.
OdpowiedzNajgorszy artykuł jaki czytałem na scigacz. pl ... Nie ma to jak lincz na rodzicach po stracie dziecka :-) Dobrze że istnieje internet inaczej takie głupoty wylewały by się obrazu na ulice. Ps: A teraz czekam na obraźliwe teksty skierowane do mnie z racji tego że napewno mam 16 lat bo nie zgadzam się z autorem.
Odpowiedz16-latek nie może jeździć sześcsetką. Kupowanie mu jej przez rodziców to głupota. Kropka.
OdpowiedzNie chodzi o to by były obraźliwe - zastanów się co robisz. Z powodu ochrony rodziców przed, jak to nazwałeś linczem, nie pozwalasz rzeczowo określić ich zachowania jako skrajnie nieodpowiedzialnego. I powiem ci jeszcze jedno. Jeśli lincz by zapobiegł lub zmniejszył szansę takich zakupów w przyszłości, w dowolnej rodzinie w tym dziwnym kraju, to jestem za. Oni i tak mają przekichane, mogliby przez parę lat jeździć po gimnazjach i opowiadać dlaczego 16 powinien jechać na przeznaczonym dla niego sprzęcie, a nie na R6. Jeśli za jakiś czas przeczytam, że nieutuleni w żalu popełnili samobójstwo to nie wiem czy nie uznam, że to jest właściwe.
OdpowiedzBardzo dobry artykuł,który dość stanowczo nazywa rzeczy po imieniu,bez niepotrzebnych (w tym przypadku)eufemizmów. Głupota rodziców,którzy kupują gówniarzom takie zabawki...cóż ,tutaj już chyba nic na temat jej wielkości więcej dodawać nie trzeba. Pozdrawiam
OdpowiedzSwietny artykul, mocne slowa ktore powinny kazdemu rodzicowi utkwic gleboko w pamieci i nastolatkowi takze, bo czasem moze znajdzie sie nastolatek ktory bedzie mial wiecej oleju w glowie od swoich starszych i powie: "tato do dla mnie na ta chwile za duzo" - co mialoby znaczyc ze jestem zbyt mlody by umierac.
OdpowiedzGenialny artykuł :)
OdpowiedzBardzo ciekawy artykuł.Zgadzam się z nim w 100%!!!!!!!!!!
Odpowiedzto świadczy raczej o dojrzałości rodziców. Ale taka miłość do dzieci to chyba nie-miłość?? chociaż teraz pewnie cierpią. bo jak tu zyc z myślą że dziecko stracili przez chęć uszczęsliwiania? jej co sie dzieje na tym świecie... :/
OdpowiedzJa zacząłem swoją przygodę z motocyklami też w tym wieku... Może nie było to R6 ale Horneta z 2001 też nie należy do motocykli zaliczających się do słabych... Nie da się wsiąść i po prostu jechać 100km/h bo każdy kto zasmakuje pędu, adrenaliny chce więcej. Moi rodzice też jeżdżą i dali mi swobodę kiedy to wsiadłem po raz pierwszy na MOTOR. Nie wiem czy ja mam inaczej poukładane w głowie czy jestem po prostu głupim szczęściarzem, prawda jest taka, że do dzisiaj jeżdżę, z roku na rok były to mocniejsze maszyny. I nie uważam, że w moim przypadku rodzice zawinili, chodź nie kupili mi motoru tylko pozwolili, to jest blisko znaczne. Jazdę na motorze wyssałem z mlekiem Matki ja i moja siostra, która też skończyła 18 lat zadała prawko i jako pierwszy jest GS 500, który tak jak każdy inny motor nie musi być wyposażony w 2 litrowy silnik, żeby się na nim zabić. Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że mógłbym obwinić moich rodziców o to, że pozwolili mi robić to co dzisiaj kocham...
OdpowiedzW Twoim przypadku być może istniało coś takiego jak zdrowy rozsądek, albo po prostu miałeś farta. Oczywiście my tego nie wiemy. Ale przyznaj, że dawanie 16 latkowi takiego potwora jak R6 to lekka przesada. Nie jestem motocyklistą, gdyż boję się jazdy jednośladem o większej pojemności niż 50ccm... I wiem, że nie jest to dla mnie, bo próbowałem. Prawo jazdy na motor mam od 10 lat, ale nie jeżdżę niczym innym niż skuterem sporadycznie. Następna sprawa - czy przepisy nie regulują przypadkiem tego w jakim wieku można z jaką pojemnością się mierzyć i po ilu latach posiadania prawa jazdy?? Jeśli nie, to szkoda. Bo pomimo tego, że wielu nazwie to ograniczaniem swobód obywatelskich gwarantowanych przez konstytucję, to uważam, że byłoby to z pożytkiem dla wszystkich.
OdpowiedzCb jak sam wspomniałeś wyssałeś to z mlekiem matki. Skoro twoi rodzice jezdzili odkąd pamietasz to myśle że zdawałeś sobie tez sprawe z czym masz do czynienia. A jest masa łebków którzy z kaprysu chca motocykl bo chcą i już, i tylko ściga i najlepiej yamaha bo śliczna. A rodzice mają szmal a nie mają czasu dla syna i kupują na zrekompensowanie, sami też nie mając pojęcia co kupują. Miałem kumpla jedynaka rodzice kupili mu na 18 urodziny Yamahe SZR660 - marzył o cbr ale nie dostawał do ziemi z niej... kumplował sie z nami więc juz mial jakies pojęcie o zachowaniu umiaru. Ale kupili mu też Alfe 145 na te same urodziny i nią sie zabił wyprzedzając na zakręcie. Piotr - nawet jakby regulowały to co to da? Przesunięcie wieku prawa jazdy kończy sie tym że więcej ludzi jeździ bez prawka i uciekają przed niebieskimi (bo mnie nie złapią). potrzeba szkoleń, ćwiczeń, poradni !
OdpowiedzNie mieli oleju w głowie a ja mam 21 lat i nie moge zdac na A@ i to jesd dobiero ku..a taka r 6 na 40 urodziny nie wiem czy sobie kupie
OdpowiedzWedług mnie miejsce 16latka jest na skucie . A nie na 600 cc są tacy co prawda co i na 50cc potrafią zrobić sobie krzywdę . Ale do niektórych jak widać nadal nic nie trafia i to że nie będę odkręcał do końca to jak tu taj w jakimś artykule że jest to zwykłe pie@dolenie o szopenie . Mam 19lat i gdy rozmawiam z rodzicami o kupnie moto gdy zdam na A to co z tego że ja mam olej w głowie i jestem ostrożny skoro wystarczy jakiś dzieciak na drodze i bum po mnie
OdpowiedzW wieku 14 lat dostałem pierwszy motocykl o pojemności 600, następna była CBR 600 F3, następnie VFR 750, teraz zakochany w Harleyach nie patrzę już na plastikowe zabawki, a gdy tylko mogę jeżdżę 300kg koniem o pojemności 1.6, EJ ŻYJĘ BYŁEM GIMNAZJALISTĄ A MOTOCYKLA NIE DOSTAŁEM ZA DOBRE OCENY TYLKO DLATEGO ŻE JE KOCHAM I ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO CO TO ZNACZY BYĆ ODPOWIEDZIALNYM,A TAKŻE NIEDOŚWIADCZONYM. Teraz mam 19 lat, miałem dwa wypadki które nie zagrażały życiu ani mi, ani osobą trzecim, drobne błędy.
OdpowiedzTeraz masz 19 lat... wow poważny wiek. Ciekawe co Twoi rodzice mieli w głowie kupując Ci 600-tkę 5 lat temu? Ani to odpowiedzialne, ani legalne, może w młodości chcieli być "młodymi wilkami", ale nie wyszło?
Odpowiedzpisanie z drukowanych liter świadczy tylko o tym, że autor artykułu ma więcej niż rację
Odpowiedzkomuś kto pisze, że r6 nie jest dla gimnazjalisty, powinno przyjść go głowy, że powinien napisać "wszystko co ma powyżej np. 10 koni..." rozumiem, ze red. uważa że gdyby to był bandit 600 albo cbf 600 to wypadek by sie nie wydarzył? .....
OdpowiedzSam mam 16 lat i kończe gim mam rs 125 również sam bym nie pogardził bym 600 ale właśnie rodzice niektórz pomyśleli by że podcinają nam skrzydła ale to w tym wieku właśnie oni powinnie wyznaczać jakieś granice itp. Z drógiej strony mogł to auto jebnąć 30 latka na 1000 . Zgodze sie że 16 lat to mało ale przypuscmy niektórzy 20 paro latkowie są tak samo na moto szurnięci jak 18 latkowie
Odpowiedzbosze, rower dla kolegi i to na trzech kołach
OdpowiedzPowiem tak: Pierwszego sporta miałem w wieku 18lat. Tydzień po 18 urodzinach w tajemnicy przed rodzicami pojechałem kupić moto(tak za swoje cięzko zarobione pieniądze żeby zaraz nie było jazdy) honda cbr600rr, moje marzenie. Co tu dużo gadać, mam szczęście że piszę tutaj z wami. I nie chodzi o to czy miałem umiejętności, doświadczenie itp. Tylko o to co napisał autor tekstu! W wieku 18lat mamy siano w głowach i mimo iż teraz jestem niewiele starszy mam 22lata dalej latam ale już nie robię tego co robiłem wtedy! Masz 18lat jesteś, w liceum, i podjeżdżasz sportową 600 pod szkołe... to chyba starczy. nie myślisz o niczym tylko o tym aby popisać się przed kumplami i puknąć jakąś fajną dupe, a szanse masz spore z takim sprzętem ;p i niestety jak rozsądny byś nie był, czego byś nie umiał to zawsze kończy się tak samo: POPISÓWKA! Nie twierdzę że teraz jeżdże ostrożnie ale to co robiłem kiedyś to po prostu zwykła głupota!
Odpowiedzmasz racje kolego :) a na drodze i tak niekiedy "obrywa" sie za głupote? nieuwage? innych.... a na to już chyba nie da sie wpłynąć i nie opanuje tego nawet doświadczony kierowca i to jest przykre...
OdpowiedzMam kolegę który również w wieku 16 lat jeździł na sporcie z pojemnością 600 (raczej miałem ponieważ skończyliśmy już szkołę - tak, nadal żyje). Również w takim wieku marzyłem o sporcie z takim silnikiem lecz na marzeniach się zakończyło. Może i to dobrze bo kto wie czy mógłbym to tutaj napisać. Teraz skończyłem 20 lat, mam prawko at. A i myślę o czymś wygodnym trochę na miasto i w trasy. Na temat wieku kiedy kto ogarnie jaki sprzęt to się nie wypowiadam. Natomiast zdecydowanie rodzice teraz piją piwo którego sobie naważyli, szkoda że za taką cenę. Współczuję imbardzo. Ogólnie to temat rzeka. Można pisać i pisać. Przekaz został przekazany i komuś napewno dało coś do myślenia. Szanujmy życie swoje ale i innych bo ono jest tyko jedno.
Odpowiedzja byłbym raczej przeciwko bo więźniów trzeba utrzymać i to za pieniądze podatników a ci co siedzą w pierdlu żyją dużo lepiej niż ci na wolności. ja raczej wynająłbym jakiegoś gościa który zna się na ludzkiej psychice i mówiłby cały czas rodzicom że zamordowali swoje dziecko w taki sposób żeby ich to naprawdę bardzo bolało a oni musieliby go utrzymać... kara w sam raz na takie coś
OdpowiedzSzkoda, że cały artykuł mógł zostać zawarty w dziesięciu linijkach tekstu bez zbędnego moralizowania i gdybania. Pozostałą część można by poświęcić na tłuczenie ludziom do głowy, jak ważna jest rozwaga i zdrowy rozsądek niezależnie od wieku...bez określania mianem "głupich" w co drugim zdaniu. Wszyscy się zastanówmy zanim zaczniemy rzucać kamieniami, bo wszyscy popełniamy błędy mniej lub bardziej poważne w skutkach dla naszego i innych bezpieczeństwa.
Odpowiedznie trafiłoby to do nich skoro dotąd nie trafia...
OdpowiedzNie wazne czy byl zajebisty czy dopiero sie uczyl to byl bardzo mlody chlopak i nie wolno tak mlodemu dawac 600-ki. Nie dziwie sie chlopakowi, bo ja w jego wieku jesli mialbym dostac r6 to bym skakal z radosci i oczywiscie jak najwiecej na niej smigal. Szczegolnie, ze rodzice pozwalali bez wieku i prawka... Winnymi sa tylko i wylacznie rodzice, nie chlopak. Bylbym za ich zamknieciem na pare lat za zabojstwo dziecka.
OdpowiedzZrobili źle, wiadomo. Pewnie nie mieli pojęcia co kupują rozpuszczonemu synkowi, ale uważam że trochę nie wypada w taki sposób podkreślać ich błędu. Ludzie pewnie wychodzą z siebie i są świadomi co zrobili w końcu stracili swoje dziecko. Pisanie takiego artykulu, w którym autor po prostu po bandzie ich osądza i krytykuje przed milionami nie jest dobrym pomysłem. Trochę delikatności i taktu. Mimo wszystko to nie są mordercy.
OdpowiedzTaaa, wychodzą. Mądry Polak po szkodzie... trzeba było wyjść przed kupnem, zapytać w sklepie czy to dobry sprzęt dla gimnazjalisty. Jeszcze dochodzi druga ofiara. Ale znając życie, jeśli rodzice kierujące go są ustawieni to usłyszymy, że kierowca puszki nie włączył kierunkowskazu albo rok temu miał niesprawne hamulce na przeglądzie. Lub że kumpel (ten co też zginął) chwycił za manetkę i odwinął i kierujący nie miał na to wpływu. Samych rodziców nie będzie można oskarżyć o przyczynienie się do wypadku, bo ktoś uzna, że ponieśli już karę. A czy ktoś zastanawia się co czuje kierowca puszki, bo przecież formalnie to on ich zabił. Napiętnować, chodzić co roku pod ich dom w rocznicę tego wypadku, tak jak łażą pod dom Jaruzelskiego w przeddzień rocznicy stanu wojennego. I pisać w dziesięciu gazetach, i w tv zrobić ze trzy programy, i mówić, że nie wszystko co jest reklamowane jest dla każdego.
OdpowiedzDokładnie. W moim odczuciu, autor artykułu bez zbędnego owijania w bawełnę i obłudy napisał to, co wielu na ten temat czuje. Głupota zawsze będzie głupotą, co nie znaczy, że trzeba ją woalkować bądź popadać w eufemizmy lub niepotrzebne współczucie. A Polacy bardzo lubią maskować niewygodne rzeczy, bo przecież powszechną wiedzą jest, że 70% naszych rodaków się nie myje i śmierdzi, że 80% jest analfabetami wtórnymi, że co drugi Polak zmienia majtki po dwóch dniach i że dzieci są głupie bo mają głupich starych, a na dodatek jeszcze starzy są dumni z głupoty swoich dzieci i chętnie pomagają im w tym rozwoju na debila. No ale proszę, nie mówmy o tym głośno, a już na bank nie oceniajmy, bo to nietaktowne - pogadamy na ten temat znowu, oczywiście w tonie żalu i empatii w stosunku do biednych osieroconych rodziców, kiedy kolejny małolat wyjedzie na drogę, zabije siebie, może kogoś przy okazji i jeszcze innym ludziom zniszczy życie.
OdpowiedzWystarczy wejść na pierwsze lepsze forum (choćby tutaj) i poczytać parę odpowiedzi na pytanie "chcę kupić erłan lub R6", by wiedzieć, że to nie jest zły pomysł, to jest bardzo zły pomysł, który praktycznie może skończyć się w jeden sposób. Nie wnikam kim są rodzice, może są majętni i myślą, że wszystko da się kupić, może są miejscowymi politykami i mają w poważaniu to, że 16 nie może jeździć na R6, może są niedorozwinięci umysłowo (skoro nie czują, że coś nie teges z R6 jako pierwsze poważne moto). Ważne jest to, że przyczynili się do tego bezpośrednio (kupili moto), dali kluczyki 16latkowi itp.
OdpowiedzA ja się nie zgadzam. Głaskanie kogoś po głowie za głupotę to nie jest metoda wychowawcza. Jak ktoś nie myśli, to nie ma dla czegoś takiego usprawiedliwienia. Bo dali dziecku zabawkę - zabiło się, ok. Ich broszka. Ale ten drugi 16latek? Ciekawe, czy rodzice tego kolegi też z taką łatwością rozgrzeszają rodziców tego rajdowca bez mózgu. Bo, sorry, ale jak gówniarz bez prawka, bez kursu i bez umiejętności zapewne, wyjeżdża na drogę, to już popełnia wykroczenie. A jak w dodatku zabija innego człowieka, to jest przestępcą a nie biednym gimnazjalistą, którego skrzywdzili dziani rodzice. Głupich nie sieją. Niestety widać, że głupota jest dziedziczna, bo w tym przypadku, jakby nie patrzeć, nie daleko padło jabłko od jabłoni... Taktu, piszesz. A gdyby ten gnojek zabił Ci dziecko, to miałbyś na tyle taktu, żeby nie nazwać go otwarcie i przed milionami ludzi "debilem"? Nie wydaje mi się...
OdpowiedzNie zgodze sie. Jesli Twoje dziecko podczas zakupow podbiegloby do Ciebie i zapytalo czy mu to kupisz, a Ty w ogole nie mialbys pojecia co to jest, kupilbys to? Watpie, ze rodzice chlopaka nie mieli pojecia co kupuja. Powinni zauwazyc chyba, ze r6 troszke rozni sie od skuterkow, ktorymi popylaja chlopaki w wieku ich dziecka prawda? Uwazaz rodzicow chlopaka za skonczonych idiotow, ktorzy nigdy nie dorosli to wychowywania dziecka jesli byli w stanie zrobic mu taki `prezent`.
OdpowiedzTo juz nie nam osądzać i na pewno nie na taką skalę. Nie powinno się głośno i z oburzeniem porównywać ich intelekt do intelektu kozy. Nie mówię, że powinno się ich głaskać po głowie, ale każdy nawet "głupi" zasługuje na współczucie, a co najmniej na szacunek.
Odpowiedz... INACZEJ ... DAJĄC ODBEZPIECZONY GRANAT NALEŻAŁO BY NAJPIERW WYSZKOLIĆ TAKIEGO MŁODEGO MOTOCYKLISTĘ W WARUNKACH TOROWYCH DO OPORU ( ZACHOWANIE MOTOCYKLA ) I W WARUNKACH DROGOWYCH + GPS NA TYŁEK ... ŻE JAK PRZEKROCZY DOZWOLONĄ PRĘDKOŚĆ 25% TO SILNIK SIĘ WYŁANCZA NA GODZINĘ NA PIERWSZYM POSTOJU A PRAWKO ZOSTAJE WSTRZYMANE NA 45-DNI...
OdpowiedzBo zasada jest brutalna i bardzo prosta , chcesz mieć moto to zarób na niego sam, wtedy docenisz gdy pomyślisz że jak je rozbijesz to tyle godzin pracy i dni kiedy odkładałeś pójdzie na marne
OdpowiedzZgadzam sie wlasnie ze mna tak bylo zarobilem i docenialem .
OdpowiedzBLA BLA BLA ... SŁYSZELIŚCIE NIEDAWNO O WYPADKU NA ZJEŹDZIE NA A2 - POZNAŃ-KOMORNIKI- LUBOŃ .... JA JEŻDŻĘ NA ODZIEŃ SUZUKI HAYABUSĄ + POWER COMMANDER + DWIE BUTLE NO2 ... DZIEŃ PRZED WYPADKIEM WIDZIAŁEM TEGO KOLESIA NA UL HETMAŃSKIEJ W POZNANIU , BYŁO CIEPŁO , SZEROKO , GŁADKI ASFALT MŁODY SIĘ PODNIECIŁ BO ZOBACZYŁ HAYKE I BUT NA KOLE,,, KOŁO NIŻEJ WYŻEJ WIDZIAŁEM ŻE NAD R6 PANOWAŁ ... NO DOBRA PUŚCIŁEM GO PRZODEM PO CZYM WYPRZEDZIŁEM JAKBY STAŁ W MIEJSCU... STWIERDZIŁEM: W SUMIE MŁODY PANUJE NAD MASZYNKĄ I TO DOŚĆ SPRAWNIE .. MÓWIĘ SOBIE FAJNIE ... ALE TAKI MŁODY WYGLĄDAŁ NA 18 LAT... JAK TAK PANUJE NAD MASZYNĄ TO SUPER TYM-BARDZIEJ ŻE R6 TO TROSZKĘ KOSMOS SZCZEGÓLNIE DLA MŁODEGO ... POTEM USŁYSZAŁEM OD KUMPLA ŻE ZGINĄŁ JAKIŚ MŁODY NA R6 PRZY ZJEŹDZIE A2 ... WNIOSEK: FAKT PANOWAŁ NAD NIM ALE BRAK DOŚWIADCZENIA DROGOWEGO GO ZABIŁ I FANTAZJA ( 130KM ) GO PONIOSŁA... WTEDY ZMIENIŁEM POGLĄD NA TEMAT KUPOWANIA MŁODYM POTWORÓW NA PIERWSZE MOTO... RÓWNIE DOBRZE MOŻNA BY MU KUPIĆ GRANAT ... SOORY ... CZY ŚMIGA PO NIEBIAŃSKICH AUTOSTRADACH TO NIE-WIEM ALE NA-PEWNO NIEMA GO JUŻ MIĘDZY NAMI.... :(
Odpowiedzzamontuj sobie jeszcze silnik odrzutowy ale najpierw wylacza capsa bo necie uznaje sie to za zwyczajne darcie dzioba
OdpowiedzUlica to nie tor, z tego co piszesz można wnioskować, że jesteś potencjalnym mordercą. A po co te krzyki?
OdpowiedzJa mając 16 lat powodowałem zagrożenie dla siebie i innych skodą favorit. To był za szybki samochód dla mnie. Gdybym miał Yamahę R6, czy nawet GS 500 - JUŻ BYM NIE ŻYŁ.
OdpowiedzJeździłem Yamaha R6 od 17 roku życia i nie uważam że to jest przesada.Trzeba mieć olej w głowie i uświadomić sobie że ktoś czeka na ciebie w domu. Popieram chodzenie na kursy doszkalające techniki jazdy, latanie po torach bo to jest coś co rozwija twoje umiejętności. I gdy wyjechałem na ulice w wieku 18 lat znałem jakieś podstawy po kursach lecz to nie daje powodu do odwijania bo jak wiadomo całe życie człowiek się uczy a rok jeżdżenia po torach to tylko liźnięcie podstaw w minimalnym stopniu. A darowałbym sobie jakieś głupie komentarze o rodzicach ponieważ chcieli dobrze dla syna i nie jeden chciałby mieć takich rodziców. Z wiekiem czasu patrzę inaczej na to ale nie zmienia to faktu że rodzice kochali i chcieli dobrze dla swojego dziecka. Od moich 17 urodzin minęło troooochę i nie jeden łapał sie za głowę ale jestem przykładem na to że można latać na takiej szalonej 600 w młodym wieku. Ale podstawą jest latanie i oswojenie sie z motocyklem na TORZE !
OdpowiedzWeź nie **** człowieku, chcieli *** dobrze? Moim zdaniem tak, bo takich debili się powinno eliminować ze społeczeństwa i całe szczęście, że nikomu krzywdy nie zrobili...
OdpowiedzJezus Maria, za każdym razem przy takim temacie odzywają się tacy idioci jak ty ze swoimi mądrościami...
Odpowiedz