Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 38
Pokaż wszystkie komentarzeJakby ten "pajacyk" go na gume postawił to by możne sobie nosa nie złamał xD ale chyba by było ciężko takim gs-m :P
OdpowiedzWcale tylko kregoslup by mu sie oderwal od miednicy, a owiewka glowe uciela...
OdpowiedzMiałem bardzo podobną sytuacje, tylko prędkość w granicach 40km/h no i na CAŁĘ SZCZĘŚCIE uderzyłem w błotnik na wysokości koła. Przeleciałem przez auto na kilka metrów, nie uderzając głową w próg od dachu. Dodam, że jechałem z plecakiem, ale skończyło się na niewielkich obrażeniach. pozdrówki i uważajcie na siebie i czerwone cieniasy ;)
OdpowiedzWitam. Tak właśnie zginął mój syn w tym roku. Uderzył w tylne nadkole Tico i przeleciał 12-15 m. Jeszcze nie przyszło orzeczenie biegłego ale ze wstępnych wyliczeń twierdzą że jechał 120 km/h w co wierzyć mi się nie chce, biorąc pod uwagę uszkodzenia jego r6. Jeżeli masz jakieś zdjęcia motoru po wypadku i orzeczenia biegłych i jeżeli możesz mi je przesłać /oczywiście nie interesują mnie Twoje dane/ to będę wdzięczny.
Odpowiedzwitam wrócę za parę dni do kraju i postaram się pomóc mam całą dokumentację oraz fotki motocykla
OdpowiedzPrzecież gs 500 to nawet z miejsca nie rusza, to jak ma uderzyć w samochód? Od razu na start lepiej kupić 1000cc ;P
OdpowiedzDlaczego GS 500?? AAA! Ja jeżdże na GS 500 xD
OdpowiedzBo to tani motocykl na testy
OdpowiedzWitam Ja przeżyłem taką sytuacje tylko że z traktorem, motocykl rozleciał się praktycznie cały, do odzysku został tylko silnik, ja miałem rozczaskany nadgarstek, połamany nos, konkretny wstrząs mózgu, no i cała reszta otarc i siniaków, i powiem wam że przez tę sekundę przed uderzeniem myślałem że umrę na zawał ze strachu i bezradności. pozdrawiam
Odpowiedzwedług mnie kark skręcony i to przy tak małej prędkości a samochodziarz bez obrażeń a znając życie na drodze to wymusiłby motocykliście
Odpowiedzjak na 50 km/h to nieźle goscia zawineło...
OdpowiedzCiekawe jak wypadł ten GS teście.
OdpowiedzWypadł wyjątkowo dobrze. główka ramy (trzeba to dokładnie sprawdzić) nie nosi śladów uszkodzenia. Po wymianie zawieszenia przedniego może dalej służyć do testów.
Odpowiedzwzajemnie
OdpowiedzSpoko, wyprostuje się lagi i pójdzie na sprzedaż jako bezwypadkowy, po glebie parkingowej ;-) pozdrawiam
OdpowiedzAkurat to miało służyć badaniom i pokazowi , tak że żadna z tych części nie pójdzie na sprzedaż - sorry ...
OdpowiedzTa odpowiedz była do bólu przewidywalna, ale i tak mnie ją rozwaliłeś ;)
Odpowiedz