tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Dodge Tomahawk - miejska legenda
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 950
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Dodge Tomahawk - miejska legenda

Autor: Łukasz "Boczo" Tomanek 2015.01.22, 12:11 1 Drukuj

Jeśli interesujesz się motocyklami, jest spora szansa, że słyszałeś nazwę „Dodge Tomahawk”. Nie istnieje możliwość śledzenia motocyklowego życia w sieci bez natknięcia się na wzmiankę o tym „motocyklu”. Tomahawk jest czymś, czym szatan pewnie patroluje piekielne pielesze, wyszukując niewdzięcznych nieszczęśników, aby zapewnić im wieczne potępienie. Spójrzcie na niego. To nie jest normalny motocykl. To niesamowity motocykl. Witamy w kolejnym odcinku.

Tomahawk mógł powstać wyłącznie w USA. Przecież nikt w Europie nie miałby tak megalomańskiego podejścia do motoryzacji. Siłą rzeczy muszę tutaj wspomnieć o silniku, który Tomahawka napędza. Nie da się tego ująć inaczej. To ta sama jednostka V10, która jest w Viperze. Kiedy byłem małym chłopcem, w moim pokoju na ścianie widziały plakaty z dwoma furami: Corvette C4 i Viperem, które kochałem bardziej niż własne życie. Ale umówmy się, że wsadzanie silnika V10 z Vipera do czegoś, co potem będzie się nazywać motocyklem jest równie mądre jak wsadzanie dłoni do blendera. Oni jednak to zrobili. A wiemy dobrze, że w Ameryce nikt nie bawi się w „obniżanie mocy na potrzeby danego pojazdu”, dlatego też Tomahawk ma 8,3 litra pojemności i 507 KM.

Teraz najlepsze: osiągi. Według Internetu, Tomahawk do setki rozpędza się w 2.5 sekundy. Jestem w stanie w to uwierzyć. Rozstaw osi to niecałe pół kilometra no i mamy nadal te ponad 500 KM, więc, przynajmniej teoretycznie, osiągnięcie takiego przyspieszenia jest możliwe. Ale zostaje jeszcze prędkość maksymalna. Mówi się, że to 600 km/h. Przepraszam, ale trudno mi uwierzyć, że wielkie koncerny motocyklowe, dajmy na to BMW czy Suzuki poświęcają grube miliony na badania z zakresu aerodynamiki, aby ich motocykle zbliżały się do granicy 300 km/h nie lądując w międzyczasie na drzewie, a Amerykanie wsadzą do motocykla silnik z Vipera i mówią, że „idzie” 600 km/h? To tak zwariowane, że aż fajne. To trochę tak, jakby w CV w rubryce „języki” wpisać „znam je wszystki”. Co ciekawe, nigdzie w siedzi nie można znaleźć onboardu z Tomahawka, który jedzie z wyższą prędkością. Powody mogą być dwa. Pierwszy – Evela Knievela nie ma już z nami. Drugi – Tomahawk obecnie kosztuje pół miliona dolców i ryzyko rozpędzenia tego behemotha jest cóż, potencjalnie kosztowne. Chyba, że mówimy o wersji chińskiej. O tak, zrobili wersję chińską...

Dobrze, ale jak Tomahawk ma się poruszać? Silnik siedzi w potężnej, aluminiowej ramie monocoque i jest tam zainstalowany jako element nośny. Użyto aluminium, aby obniżyć masę. Udało się, ponieważ Tomahawk waży 680 kg. Zawieszenie jest... niezwykłe. Z tyłu jest relatywnie konwencjonalny monoshock, ale z przodu, gdzie w normalnych motocyklach są golenie, tutaj są dwa osobne wahacze, połączone ze zwrotnicami, aby Dodge'm dało się chociaż stwarzać pozory skręcania. Hamulce są równie niezwykłe jak reszta motocykla. W każdym z kół (a mamy ich, uwaga, cztery) jest tarcza hamulcowa o średnicy 508mm, przy czym z przodu w każdą z tych tarcz wgryza się nie jeden zacisk, ale dwa (4-tłoczkowe). Jeśli już ktoś się kiedyś zdecyduje rozpędzić, to trzeba się jakoś zatrzymać.

Ok, w takim razie po co? Z tego samego powodu, co w przypadku Y2K, bo można. Dodge'owi chodziło wyłącznie o rozgłos. Od premiery Tomahawka mija w tym roku 12 lat, a ciągle o nim gadają, pojawia się w każdym zestawieniu typu najdroższe, największe, najszybsze (co jest dla mnie niezrozumiałe). Tomahawk nie miał być powieścią Bułhakowa. Miał być komiksem, w którym wiele dialogów będzie ograniczać się do „Boom!”, „Paw!” oraz „Blam!”,

Poznaj inne Niesamowite Motocykle:

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    motul belka motocykle 950
    NAS Analytics TAG
    na górę