tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Komentarze do: Yamaha R6 - idealny prezent na...
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 75
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: magic 21.07.2013 23:24

Dodam coś od siebie. Chłopcy byli z mojego rocznika, z tego co wynika z tekstu, chłopak dostał r6 na zakończenie gimnazjum, a wypadek mieli na początek wakacji, to ile on nią jeździł? Dzień, tydzień? Bo na pewno nie więcej. Sam śmigam na motocyklu, skuterem się tego nazwać nie da, ale też 50cc, yamaha tzr. Dostałem ją, a raczej jej połowę za to samo co ten chłopak. Tyle, że ja jeżdżę od zeszłego sierpnia, 2 razy o mało nie zaparkowałem na bagażniku samochodu, głównie przez chwilowe rozkojarzenie, dobra możecie sobie heicić, że się patrzy cały czas na drogę itd, itd, ale prawda jest taka, że większość z was miała także takie sytuacje, ale w necie lepiej udać kozaka co nigdy szlifa nie zaliczył itp.. Nie do tego jednak zmierzam, ładujecie teraz po rodzicach, że debile, że chcieli pokazać ile to kasy nie mają, a skąd wy to możecie wiedzieć? Nie usprawiedliwiam ich, ale każdy rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka, przecież oni nie kupowali mu motocykla z myślą, że się następnego dnia rozjebie. Co do ukończenia gimnazjum, to wyraźnie pisze, że ukończył go z czerwonym paskiem, to nie ukończenie pojedynczej klasy ale całego 3 letniego okresu( wchodzą na to oceny z przedmiotów które mieliśmy np. w 1 gim a w 3 już nie), w tekście nie pisze jaką miał średnią, mógł mieć taką jak ja na koniec gim. czyli 5.43(zaraz będzie gadka, że na koniec szkoły podciągają, ale was zaskoczę bo rok temu miałem 5,40), ale to jest tylko liczba, na drodze myśli się całkiem inaczej. Ale zmierzajmy do roli rodziców, mając syna który dajmy na to tak się stara nie chcielibyście go wynagrodzić? Moja używana 50-tka nie była wcale taka tania, początkowo od jakiegoś tam czasu miał być to skuter, ale z czasem poglądy się zmieniają i zapragnąłem pseudo ściga, rodzice za "starania" sfinansowali mi jej połowę, oczywiście znaleźli się znajomi co uznali, że za taką kase lepiej kupić 125cc lub jeszcze większą pojemność. Po pierwsze sam bym nie wybrał "dla szpanu" bo jak to inaczej nazwać, mocniejszego sprzętu, a po drugie mama nie chciała się zgodzić nawet tzr'ke a co dopiero na mocniejszy motocykl :) Obwinianie teraz zarówno rodziców jak i chłopaków nie ma najmniejszego sensu, życia im to nie przywróci, zamiast lepiej pisać kolejne bzdury w komentarzach to się pomódlcie lepiej za nich i za tych co jeżdżą po drogach, żeby z naszego obecnego grona nie ubyło ani jednego.

Odpowiedz
Autor: Autor1 20.07.2013 13:44

Może zamiast wciąż powtarzać o sportowych 600 zacząć zwyczajnie uczyć ludzi na tym jeździć i na moto niech szkolenie trwa nie 20 godzin tylko 50 czy 100 i to nauka przez motocyklistów i na motocyklach z różnych klas 125, 250, 500, 600 ,a nie na 125 jedynie i przez ludzi którzy motocyklem nigdy nie jeździli. Podobnie na prawo jazdy na samochód uczyć ludzi jeździć i myśleć. A nie tylko jak kogos oblać na egzaminie czy wrzucać setki pytać. Wiele wypadków z udziełem motocyklistów nie wynika z samej prędkości tylko z tego że samochód albo robił lewoskręt albo w inny sposób zajechał droge motocykliście, albo przejeżdżał na czarwonym przez skrzyżowanie czy zółtym bo jeszcze zdąży. Myślenie i wyobraźnia po obydwu stronach!!! Za pijaństwo podczas jazdy samochodem zabór prawka do końca życia i zakaz prowadzenia pojazdów. Jedziesz nie poij proste hasło. jak ktoś nie potrafi się zdyscyplinować do tak prostej rzeczy to nie powinien wsiadać za kierownicę nigdy! Patrzenie w lusterka, używanie kierunkowskazów, przestrzeganie świateł i lini ciągłeł, bezpieczne wyprzedzanie, przestrzeganie ograniczeń prędkości tego powinni uczy na kursach i A i B i to policja powinna ścigać i gnoić tych co tego nie przestrzegają. lewoskręt bez kierunkowskazu czy z niewłaściwego pasa w poprzek innych 20 punktów karnych, linia ciągła 15 punktów karnych, nieużywanie kierunkowskazów 10 punktów, prowadzenie po pijaku odebranie prawa jazy i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i mandaty uzależnione od wielkości dochodów a nie stałe. I od razu by się wszyscy nauczyli, a nie jedynie nawijali jakie moto czy jaki samochód i kto winien. I w ciągu roku liczba wypadków spadła by spokojnie o płowę.

Odpowiedz
Autor: ghgh 19.07.2013 23:10

Genialny artykuł :)

Odpowiedz
1 2 3
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę