Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Tez coś wiem na temat harleyów... jak wziąłem sobie jazdę próbną, to na jednym z zakrętów nie dało się zmieścić z prędkością z jaką jechałem, no i się trochę popsuł :D a nawet tak trochę bardziej... na szczęście u mnie były tylko siniaki i ból wszystkiego przez kilka tygodni. Na tych motocyklach naprawdę trzeba uważać na maksymalny skręt w zakręcie... szczególnie jak się wcześniej jeździło tylko czymś szosowo-turystycznym.