Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 107
Pokaż wszystkie komentarzewstyd sie przyznać ale miałem tip top tą samą sytuacje. Posiadam yamahe XJ600 lecz brat szfagra kupił zx6r z 2008 roku prawie 130km to dał mi sie przejechać i miałem te same odczucia... 257 na drodze miedzy polami przy zajebistym wietrze kawa tak zrywna...szybka...i piekna byłem głupi... w sumie nadal jestem bo mam 20 lat a kusi mnie litr:/
OdpowiedzTO W KOŃCU KAWA CZY R6 ?
Odpowiedzprzecież pisze, że kawa zx6r ;)
OdpowiedzKawy są beznadziejnie awaryjne, R6 z moich odczuć szybko się znudzi lepiej sięgnij po GSX-R 600 - Moim zdaniem najlepszy wybór. Dodam, że przerabiałem jeszcze CBR-kę i do Suzuki to istny wóz drabiniasty, R1 ma kopa ale nie ma elastyki jak GSX-R 1000 a ZZ10R równie awaryjny, jak kosiarka nie wyciągana przez zimę, biegi uciekły kilka razy (naprawa kilka klocków).
Odpowiedz