Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jeżeli nie nauczyłeś się pisać się bez byków - to znaczy, że powinieneś mieć gębę zamkniętą na kłódkę. Jeżeli motocyklista przekroczył szybkość to popełnił tylko wykroczenie. Drobne. III RP karze złodzieja, jako drobne wykroczenie uznając kradzież dopiero od kwoty ponad 450 złotych. III RP jest przyjazna złodziejom a pozoruje praworządność uprawiając mandatową bandyterkę na drogach. To co zrobił policjant zajeżdżając drogę motocykliście powinno w porządnym państwie skutkować wywaleniem go na mordę ze służby. I jego przełożonego także. Jest ich na drogach jak psów, mają łączność , mają samochody, kamery. Nie muszą gonić. Wystarczy fotka. Hołota rządzi. Droga jest po to by się szybko przemieszczać a nie do spacerowania.