Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ale Ci co są po kursie na A potrafią więcej zrobić z motocyklem niż plaszczący dupę do tej pory kierowca samochodu, który nagle mają przecież prawo wyjedzie od razu na ulicę. Jeśli do tego jeżdżąc samochodem był złośliwy to źle mu wróżę. Więc nie pisz bzdur, bo mniejsze zagrożenie stwarza małolat po kursie i egzaminie nawet na ciężkim motocyklu, niż doświadczony kierowca samochodu nie mający pojęcia o prowadzeniu pojazdu o którym do tej pory myślał, że to maszyna dla dawców nawet jeśli to tylko 125cc. Podczas gdy w normalnym trybie szkolenia można w 30 godzin się nauczyć jeździć i potem to wykorzystać do przeżycia na drogach to Ci co nagle przesiądą się z fotela na kanapę mają szansę tylko w tym czasie zginąć. Przykre, ale prawdziwe, kto pomyśli - zrozumie.