Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Innymi słowy motocykliści mieli szczęście, że facet nie miał przy sobie M16 tudzież Kałasznikowa. Rozumiem wkurzyć się, bo ktoś komuś lekko puknął moto, ale żeby gonić go, potem zajechać drogę i atakować samochód z rodziną w środku? Od likwidacji szkód są ubezpieczalnie, a nie pięści. Osobiście zachowałbym się tak jak kierowca Range Rovera, pomimo, że lubię motocykle. Ale jeżeli banda młodych idiotów bawi sie w Hells Angels, albo naoglądała za duzo "Sons of Anarchy" i atakuje moich najbliższych to nie mają szans na jakąkolwiek taryfę ulgową.