Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
- Ę, ą, pardął, proszę. - Ojjjojojoj, nie chciałbym pana urazić, panie szanowny kierowco, ale pozwalam sobie nałożyć na pana taki symboliczny mandacik 500 złotych i 10 punkteczków za to wykroczonko. - Ależ oczywiście przepraszam, ma pan absolutną rację i już służę swoim skromnym portfeliczkiem, aczkolwiek pozwalam sobie nadmienić, że to stanowczo za mało wobec godnego pożałowania faux pas z mojej strony i stanowczo będę się upierał przy wyższym mandaciku dla mojej niegodnej osoby. Nie to ja pana stokrotnie przepraszam, ooo, tutaj proszę o podpisik, dziękuję uniżenie i proszę pozdrowić małżonkę. Co to za artykuł? Z onetu? Psy z polskiej drogówki POLUJĄ, bo im kazali. Jak upolują, to KROJĄ. Jak się rzucasz, to dostajesz maksa, jak jesteś normalny, to niższe widełki. Nic za darmo. Skarbówki nie oszukasz:-) Nawet koledzy z innych formacji ich szczerze nie lubią. Szkoda, że nie poprosiliście jeszcze o komentarz dyżurnego cipciusia sokołowskiego, jak to prawy obywatel powinien aktywnie współdziałać z organem państwowym jakim jest milicja. Przepraszam: policja.