Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Gixxer którego posiadam jest z roku 2003 (zrobiony na tor) i wydaje mi się, że większość ludzi stać na taki motocykl (można taki kupić za 11-12k). Ja nie siedzę non stop na torze, jestem tam wręcz bardzo rzadko, ale wolę pojechać na tor raz na dwa miesiące niż w każdy weekend upalać wóz na mieście. Na ulicy jeżdżę 48 konną Yamahą MT03 (też można dodać za przyzwoite pieniądze), bo wiem, że sportem nie da się jeździć spokojnie i nie chcę kusić losu. Piszę jak jest i jak to widzę, gdzie tutaj hipokryzja?