Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Ze sposobu w jaki się wypowiadasz wnioskuję, że frustracja u ciebie goni frustrację. Z narzekania na sądy przechodzisz płynnie na narzekanie na ochronę zdrowia (tak się nazywa to coś, a nie "służba zdrowia"), wpisujesz po trzy wykrzykniki itp. Być może osoby pomocne przyciągają inne pomocne i życzliwe osoby, ja spotykam w większości właśnie takie osoby, również w publicznych szpitalach. Powiem więcej: właśnie dzięki takim osobom głupawe pomysły patrzenia tylko na ekonomię są jeszcze znośne, bo ci ludzie zawsze mają resztki przyzwoitości. Spróbuj popatrzeć na świat bez nastawienia pesymistycznego i nie opieraj się tylko na mass-mediach.