Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Miałem przyjemność podróżowac Adventurem przez 2 doby i blisko 0,5tys kilometrów. Zgodze się z autorem testu w 101% . Motor jest świetny na trase, zawieszenie w trybie confort to mistrzostwo, niestety manewry w miescie tym olbrzymem sa niezmiernie trudne. Mam 188cm wzrostu i waże 90kg, nie wspominajac o problemach przy wsiadaniu, ja również asfaltu dotykałem w ok.1/3 swojej pokaźnej stopy. Z mojej strony:+za elastyczny i oszczedny silnik (w trasie srednio 5,5l!) jego (-) sa silne drgania i nieprzyjemny rezonans przy jezdzie ze stała prędkościa;(+++) zawieszenie gdyby odpowiednik triumpha miał zawieszenie bmw byłoby idealnie. Motocykl przyjemnie się prowadzi i w zakrętach "nie czuć" jego masy, przy tym jest dosć łatwy. Kolejny + za dopalane paliwo i fajny "gung" seryjnego wydechu, (+) za system owiewek i błotniki-nawet w deszczu można podróżować komfortowo. W bmw irytował mnie system wł. Kierunkowskazów, brak tempomatu, zbyt mała osłona na nóżkach pasażera od strony tłumika, drgania na niższych obrotach, no i to uczucie jazdy ciężarówka. Ja bym porównał jazde adventurem do prowadzenia dużego ciężkiego SUVa z mocnym silnikiem -szybko,wygodnie ale trzeba uważać. Jest to motor w gruncie rzeczy dość mało uniwersalny, ale na dłuższa wyprawę wybrałbym go w ciemno.