Testuj Yamahę R7 na torze. Yamaha R3 też będzie na Ciebie czekała
Pomiar czasu, opieka instruktorów, kontrolowane warunki. Do tego motocykle Yamaha R7 i Yamaha R3 dostępne na miejscu do testowania. Zobacz track day, jakiego jeszcze u nas nie było.
ZAPISZ SIĘ TUTAJ ! >>
Aż tak źle to nie jest. No może faktycznie w Warszawie, czy w Szczecinie to kradną na potęgę, ale jeszcze częściej zdarza się, że po prostu kradną części (lusterka, szyby, no co się da odkręcić) albo po prostu odkręcają czy łamią coś ot z zawiści czy złośliwości. Sam miałem kiedyś taką przygodę, akurat miałem farta (a koleś niefart) że przyłapałem typa na "gorącym uczynku" bo sobie wkręcił że "a coś sobie tu urwiemy". Na szczęście do niczego nie doszło, gościa troszkę postraszyłem słownie i pogoniłem. Ale tak to w mieście zostawić motocykl to rzeczywiście problem - tym bardziej że mój rat-bike, którym zjeździłem całą Polskę do najładniejszych ani najdroższych absolutnie nie należy, a tak sobie myślę co się dzieje z motocyklami tych, którzy władowali w nie kupę kasy, żeby to wyglądało, a później przyjdzie gnój taki i "coś sobie urwie". Na szczęście są parkingi podziemne i strzeżone, gdzie zazwyczaj stawki za motocykl stanowią połowę stawki za samochód, czasem nawet jeszcze mniej.