Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 53
Pokaż wszystkie komentarzeciekawe rzeczy piszecie. To właściwie jak ten motocyklista może wymijać auta nie będąc razem na jakimś pasie ruchu z tymi autami ? No i te odstępy pomiędzy pojazdami podczas wymijania . Jak to się przedstawia? Proszę o rzeczowe wyjaśnienia , bo to ciekawy temat.
OdpowiedzRzeczowo więc: 1. Wolno motocykliście znajdować się na tym samym pasie co inny pojazd. Czemu ? - bo żaden przepis tego nie zabrania. 2. Jest to manewr OMIJANIA a nie wyprzedzania, więc może najeżdżać na linię ciągłą, przerywaną lub każdą inną. Warunek - pozostałe pojazdy STOJĄ. W innym przypadku byłby to manewr wyprzedzania. 3. Odnośnie zachowania odległości - zgodnie z kodeksem drogowym każdy pojazd, omijający lub wyprzedzający inny pojazd musi zachować odległość BEZPIECZNĄ, chyba że wyprzedza jednoślad lub kolumnę pieszych - wtedy odległość wynosi co najmniej 1 metr. Tak więc jadąc w korku między samochodami, muszę zachować odległość bezpieczną, o ile nie omijam motocykla, może to być mniej niż metr.
OdpowiedzJak taki filozof jesteś to zapytaj o to na żywo motocyklisty, i sie z nim pospieraj. Jak ci wpierdoli pałą to będziesz wiedział to tak bardzo dobrze i obrazowo że beedziesz to prawił wszędzie jak ksiadz kazanie, ty baranie. I zebys trafil na mnie. Pajacu.
OdpowiedzJa jeżdżąc moto, zawsze zabieram ze sobą pałę. Piłę łańcuchową i siekierę też. Wywijam tym w czasie jazdy oburącz na prawo i lewo. Tnę równo każdego napotkanego. Dołączam się do kondolencji dla rodziców...
OdpowiedzMam nadzieję, że trafię!!! Sam jeżdżę motocyklem, a Tobie radzę czytać ze zrozumieniem. Przekaż proszę swoim rodzicom moje wyrazy współczucia, że takiego inteligentnego i kulturalnego synka się dochowali. Biedni rodzice...
OdpowiedzOdezwal sie motocyklista, Tobie nigdy nikt nie wyjechal i prawie nie straciles zycia? Sam jestes debil w takim razie.
Odpowiedz