Zrobisz zakupy, a przy okazji naładujesz swojego elektryka. Docelowo będzie aż 16 razy więcej ładowarek niż obecnie
To oczywiste, że pomoc państwa dla obywateli, którzy zdecydują się na zakup pojazdu elektrycznego, skończy się w momencie, gdy rynek zostanie nasycony elektrykami. Na razie trwa jednak czas upustów, dotacji i wsparcia. Tym razem chodzi o inicjatywę ze strony prywatnego operatora, a konkretnie sieci dyskontów spożywczych Lidl.
Lidl oferuje bezpłatne ładowanie pojazdów elektrycznych przy 50 sklepach sieci, ale polski oddział niemieckiej sieci zapowiedział, że to dopiero początek. Docelowo darmowe ładowarki mają znaleźć się przy wszystkich sklepach Lidl! Warto przypomnieć, że operator ma w Polsce ponad 800 marketów, więc mówimy o olbrzymiej liczbie darmowych punktów ładowania. Proces budowy stacji ma zakończyć się szybko, do 2025 roku.
Czy w tej ofercie jest jakiś haczyk? Najciekawsze jest to, że właściwie nie ma. Lidl rzeczywiście nie zamierza pobierać od klientów żadnych dodatkowych opłat, nie trzeba też dysponować żadną specjalną kartą dostępu. Jedyne ograniczenie to czas ładowania, który wynosi 60 minut.
Oczywiście Lidl liczy na to, że klienci będą więcej czasu spędzać w jego marketach, a przy okazji dużo kupować i wydawać ciężko zarobione pieniądze, ale to jego prawo. Aktualnie placówek Lidl z własnymi stacjami ładowania prądem jest już 50. 9 znajduje się w Warszawie, nieco mniej w Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu, Rzeszowie, Toruniu i Lublinie. Również w miejscowościach wczasowych niektóre markety zostały wyposażone w stacje ładowania, są to m.in. Zakopane i Łeba.
Kierowcy, którzy zdecydują się skorzystać z darmowego prądu, muszą dysponować własnym kablem zasilającym. Ładowarki Lidl posiadają albo 3 złącza - AC Typ2, DC: CCS i CHAdeMO, 2 złącza - DC: CCS i CHAdeMO, 1 złącze - AC: Typ 2.
Jeśli niemiecka sieciówka zrealizuje swoje obietnice, liczba darmowych ładowarek w Polsce wzrosłaby aż 16-krotnie. To rzeczywiście bardzo dobra wiadomość dla posiadaczy elektrycznych pojazdów.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze