Rząd szykuje nowelizację ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach OC dla posiadaczy pojazdów mechanicznych. Najważniejsza zmiana będzie dotyczyła tych, którzy kupują używany pojazd. Będą oni mogli wskazać, kiedy ma się zakończyć polisa wykupiona przez poprzedniego właściciela. Na czym polega nowy pomysł rządu?

Kupując używany pojazd, polisa OC poprzedniego właściciela automatycznie przechodzi na nowego. Ten ma dwie opcje - pierwsza to kontynuowanie jej, co łączy się z dodatkową rekalkulacją składki, a druga to rozwiązanie. W przypadku rezygnacji z polisy OC, przestaje ona obowiązywać z dniem wypowiedzenia. To oznacza, że tego samego dnia trzeba zawrzeć nowe ubezpieczenie.

Zmiana proponowana przez rząd polega na tym, że nowy właściciel pojazdu będzie mógł określić, kiedy polisa ma wygasnąć. Jeżeli tego nie zrobi, to towarzystwo ubezpieczeń będzie domniemywać, że wypowiedzenie ma być skuteczne w dniu jego złożenia. Podanie daty wygaśnięcia polisy nie będzie więc obowiązkowe, ale może znacząco ułatwić życie.

Projekt nowelizacji ma być przyjęty przez Radę Ministrów jeszcze w drugim kwartale 2025 r., a więc powinno się to wydarzyć do końca czerwca. Projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych został przygotowany przez resort finansów.

Zmiany będą sporym ułatwieniem dla tych, którzy nie do końca orientują się w przepisach. Dzięki temu będą mogli uniknąć kary za brak ubezpieczenia. Ta w przypadku samochodów osobowych wynosi 1870 zł za przerwę od 1 do 3 dni, 4670 zł za przerwę od 4 do 14 dni i 9330 zł za przerwę powyżej 14 dni. W przypadku motocykli kary są nieco łagodniejsze i wynoszą odpowiednio 310, 780 i 1560 zł.