Ścigacz.pl

Władze Krakowa chcą, aby Strefa Czystego Transportu zajęła cały obszar administracyjny miasta. Nowe zasady mają obowiązywać od 1 lipca 2024 roku i na początek obejmą ok. 2 procent pojazdów należących do mieszkańców.

Mówimy o setkach właścicieli pojazdów de facto ukaranych przez prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego, który jest wielkim orędownikiem SCT. Ale forsowane przez prezydenta rozwiązanie spotkało się natychmiast z oporem społecznym, a uchwałę ustanawiającą SCT skierował do sądu również wojewoda małopolski.

W swoim wniosku wojewoda napisał m.in., że doszło do "ingerencji w strefę konstytucyjnych praw i wolności, takich jak wolność człowieka, wolność poruszania się, równość wobec prawa czy własność-naruszającą zasadę proporcjonalności, gdyż zamierzone efekty generują zbyt wielkie ciężary ponoszone przez obywateli".

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie pochyli się nad sprawą 11 stycznia, a tymczasem swoją cegiełkę dołożyli też krakowianie. Utworzony został komitet obywatelski "Kraków dla Kierowców", który doprowadził do złożenia projektu uchwały o… unieważnienie krakowskiej Strefy Czystego Transportu. Ponieważ pod projektem podpisało się tysiące mieszkańców, teraz musi zająć się nim Rada Miasta, która jednak nie zamierza się spieszyć i będzie debatować nad projektem obywatelskim dopiero 17 stycznia - a więc już po decyzji sądu.

Złość mieszkańców nie maleje, bo władze, zamiast tonować nastroje, dolewają oliwy do ognia. Jak inaczej uznać komentarz radnych, którzy bagatelizują inicjatywę obywatelską i stwierdzają, że nie ma ona żadnej mocy, a jedynie prezydent może decydować o strefie w Krakowie?

Jakie ograniczenia są planowane w Krakowie według aktualnego stanu? 

Przez pierwsze dwa lata działania krakowskiej Strefy Czystego Transportu rygor będzie dotyczył najstarszych, mniej więcej 30-letnich pojazdów, których liczba szacowana jest na 2 proc. samochodów. Są to przede wszystkim diesle. Ale od 1 lipca 2026 wymogi zostaną zaostrzone.

Do SCT nadal będą mogły wjechać jednakowo samochody z silnikami benzynowymi, diesla, hybrydy czy z instalacjami LPG. Warunkiem wjazdu będzie to, aby silnik spełniał odpowiednią normę emisji spalin. Zapisy będą miały też wiele wyjątków.

Wymogi obwiązujące w strefie:

• Do 30 czerwca 2026 r. pojazdy zarejestrowane po raz ostatni przed 1 marca 2023 r. będą podlegały następującym ograniczeniom:

 w przypadku pojazdów zasilanych benzyną (LPG) - minimum norma Euro 1/ Euro I lub odpowiadające im daty produkcji,

 w przypadku pojazdów z silnikami Diesla - minimum norma Euro 2/ Euro II lub odpowiadające im daty produkcji.

• Do 30 czerwca 2026 r. pojazdy zarejestrowane po raz ostatni po 1 marca 2023 r. będą podlegały następującym ograniczeniom:

 w przypadku pojazdów zasilanych benzyną (LPG) - minimum norma Euro 3/ Euro III lub odpowiadające im daty produkcji,

 w przypadku pojazdów z silnikami Diesla - minimum norma Euro 5/ Euro V lub odpowiadające im daty produkcji.

• Od 1 lipca 2026 r. wszystkie pojazdy, niezależnie od daty ostatniej rejestracji, podlegać będą tym samym wymogom:

 w przypadku pojazdów zasilanych benzyną (LPG) - minimum norma Euro 3/ Euro III lub odpowiadające im daty produkcji,

 w przypadku pojazdów z silnikami Diesla - minimum norma Euro 5/ Euro V lub odpowiadające im daty produkcji.

Rada Miasta Kraków podjęła również decyzję o wprowadzeniu wyjątków od nowych regulacji. Osoby powyżej 70 roku życia, pojazdy specjalne (służące transportowi medycznemu i sanitarnemu), pojazdy zabytkowe (oznaczone żółtymi tablicami rejestracyjnymi) oraz pojazdy osób niepełnosprawnych (oznaczone) nie będą objęte ograniczeniami.

Dla nas najważniejszy jest fakt, że wśród pojazdów zwolnionych z wymogów strefy są również motocykle.