Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 99
Pokaż wszystkie komentarzeZdawałem dzisiaj i zdałem za 1wszym razem, jako jedyny u mnie w mieście. Biała Podlaska. Teraz czekać na plastik i rura na moto : ]
OdpowiedzWitaj Wiewiór, gratulacje! U mnie lipa, nie wiem co jest, ale na jazdach doszkalających robie te manewry bez większych trudności, czasem jedną ręka ;) motorek super mi się układa (doszkalam sie w dwóch różnych szkołach) Za to na egzaminie mam ogromne problemy...już dwa podejścia w plecy. Coś nie leży mi ten Gladius egzaminacyjny...bo nie wierzę, że to ten niewielki stresik mnie tak pokłada:) Zdaję w Warszawie, ma ktos podobny problem? Pozdrawiam szczęściarzy i przyszłych szczęściarzy :)
OdpowiedzTo tak jak ja. Wywijam 1.5 godziny na placu manewrowym bez podpórki , idę na egzamin i podpórka na ósemce, a na wolnym wylatuję przed ostatnią bramką. Stres , pomimo że głowa już siwa i tyle egzaminów za sobą.
OdpowiedzDzięki. A na czym legniesz? Zdajesz na...? Gladiusie?. Slalom wolny polecam robić na pół sprzęgle, bo oglądając się za siebie i jadąc na 1nce, robi się ciasno i w bramki można nie trafić, u mnie tak było, więc za drugim razem pół sprzęgło, obrót głowy, pomału i do przodu. Bądź pewny siebie, nie denerwuj się. Podejdź do tego na spokojnie, wiem jak to jest, ale uwierz mi , że stres nie pomoże. Czuj się pewnie i ogień. : ]. Napisz jak poszło, Powodzenia : ]
OdpowiedzDzięki za dobre rady... zobaczymy jak teraz pójdzie! Wstyd sie przyznać ale wykładam się na 8-ce i naprawdę nie wiem jak to możliwe. Co do pewności siebie to nie mam z tym problemu,nerwy też na wodzy, bo za każdym razem przed egzaminem na jazdach doszkalających przechodzę plac bez żadnego błędu, a na egzaminie kapota, nie mogę utrzymać się na tym gladiusie egzaminacyjnym. Jazdy doszkalające też mam na gladiusie i nie mam problemu. Do trzech razy sztuka jak teraz obleje to się przenoszę do jakiegoś innego ośrodka. Może tam motorek będzie mi bardziej się układał :)
OdpowiedzCiałem musisz balansować, kładź się : ], jak będziesz miał wrażenie, że lecisz to dodaj lekko gazu, a motor Cię wyciągnie ; ]. Niczym się te motocykle od siebie nie różnią. Staraj się i do zobaczenia na drodze. Ja jeszcze czekam na prawko. Najdłuższy okres oczekiwania, nie mam pojęcia ile można to drukować, ludzie kochani.... Masakra. Lwg
OdpowiedzWiewiór dzięki za dobre rady :) trzecie podejście i do przodu! To, że mi powiedziałes o tym regulowaniu predkosci sprzęgłem to bardzo cenna rada, zwłaszcza jak zimny gladiusek i rwie do przodu jak szalony, jednak z tym sprzęgłem róznie mi wychodziło, wiec zacząłem uzywać delikatnie nożnego i to się okazało dla mnie kluczem do sukcesu...nie radzę przedniego bo jest za ostry i na skreconej kierownicy można się wyłożyć...półsprzęgło też wymaga juz niezłej wprawy, a delikatnie nożnym, czy to na ósemce czy na slalomie, rzeczywiście pomaga wytrącic tę szaloną predkość 10km/h do 9km/h wtedy po placu jezdzi się idealnie ;D
OdpowiedzSuper! Do zobaczenia na drodze. Gratuluje : )
OdpowiedzTe nowe Gladiusy w Warszawie szarpią na wolnym biegu (prawdopodobnie dlatego, że nie są rozgrzane przed egzaminem). Mnie to zaskoczyło i również oblałem.
Odpowiedzgladius zawsze szarpie, bo to V-ka, Warszawskie Gladiusy mają troszkę źle ustawione obroty i przez to uciekają kursantom
Odpowiedz