Wyścigi motocykli elektrycznych MotoE zawieszone. Brak zainteresowania fanów i branży
Organizatorzy cyklu MotoGP poinformowali, że zamierzają zawiesić wyścigi klasy MotoE z końcem sezonu 2025. Decyzja została podjęta na podstawie wyników oglądalności oraz rozmów z udziałowcami i przedstawicielami branży. Decyzja zapadła tuż po zaprezentowaniu przez QuantumScape i Volkswagena motocykla Ducati V21L z akumulatorami z elektrolitem w stanie stałym, co może być przełomową technologią.
W komunikacie prasowym, który pojawił się na stronie MotoGP.com, czytamy, że Dorna zawsze słucha swoich fanów, by dostarczać rozrywkę, która jest interesująca. Okazuje się, że MotoE nie cieszy się na tyle dużym zainteresowaniem, by mogło przetrwać. W związku z tym seria ukończy sezon 2025 i zostanie zawieszona. Oprócz braku zainteresowania wymieniane są jeszcze inne powody.
Choć fani są ważni, to jeszcze ważniejsze jest to, że wtórują im przedstawiciele branży oraz udziałowcy. W oświadczeniu napisano również, że w ciągu tych 7 sezonów rynek nie rozwinął się tak, jak zakładano. Na początku dostawcą motocykli była Energica, która została wykupiona przez firmę Ideanomics, która nie była do końca szczera w swoich sprawozdaniach finansowych. To sprawiło, że Energica zbankrutowała i teraz jest reanimowana przez tajemniczych inwestorów z Singapuru.
W końcu pałeczkę przejęło Ducati, które w ostatnich sezonach było oficjalnym dostawcą motocykli. Jednak MotoE nie posłużyło włoskiemu producentowi do przedstawienia produkcyjnych wersji motocykli elektrycznych. Przedstawiciele Ducati zgodnie twierdzą, że największymi problemami są wydajność akumulatorów, ich rozmiar oraz czas ładowania. Te czynniki mają ograniczać wolność motocyklistów, a przecież motocykle kojarzone są właśnie z wolnością. Oprócz tego, w niektórych regionach jest słabo rozwinięta sieć ładowania.
Choć w poniedziałek informowaliśmy, że grupa Volkswagen wraz z firmą QuantumScape oraz PowerCo przedstawiła motocykl Ducati V21L z bateriami z elektrolitem w stanie stałym, to rozpoczęcie produkcji takich akumulatorów jest kwestią ok. 2 lat. Takie akumulatory są lżejsze, bardziej wydajne, szybciej się ładują i są tańsze w produkcji. Jeżeli spojrzymy na ceny obecnie sprzedawanych motocykli elektrycznych, to np. motocykle Zero o osiągach motocykli spalinowych klasy 125 kosztują ok. 50 tys. zł. Co prawda Zero Motorcycles wydaje się być rentowne, ale w ogólnym rozrachunku motocykle elektryczne nie rozwijają się w takim tempie, jak samochody.
W przyszłym roku do gry wchodzi Harley ze swoją serią wyścigów baggerów. Zawieszenie MotoE sprawi, że organizatorzy nie będą musieli rozciągać harmonogramu. Tym samym będą mogli utrzymać w ryzach koszty organizacji wyścigów. Choć nie ma gwarancji, czy seria odniesie taki sukces, jak ta organizowana w USA przez MotoAmerica, ale z pewnością będzie ciekawsza niż wyścigi motocykli elektrycznych. Dodatkowo, od 2027 r. wszystkie zespoły MotoGP będą musiały używać ekologicznych paliw.
- Dziś ogłaszamy zawieszenie Mistrzostw Świata MotoE, które nastąpi z końcem tego sezonu. Pomimo najlepszych wysiłków, by wspólnie z Dorną wypromować tę innowacyjną kategorię, prawda jest taka, że nie osiągnęliśmy zakładanych celów, a branża nie zainteresowała się sportowymi motocyklami elektrycznymi - powiedział Jorge Viegas, prezes FIM.
- MotoE dostarczyło nam ciekawą akcję, mistrzów i zwycięzców, a także odegrało ważną rolę w misji MotoGP, która polega na promowaniu innowacji i odważnym próbowaniu nowych rzeczy. Choć staramy się wprowadzać nowości na torze i poza nim, to musimy być równie nieustraszeni w słuchaniu głosów naszych fanów i nowych kibiców, których zamierzamy przyciągnąć, a także obserwacji rynku. W związku z tym, wspólnie z FIM zdecydowaliśmy, że zawiesimy MotoE z końcem tego sezonu - dodał Carmelo Ezpeleta, prezes Dorny.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze