Ścigacz.pl

W miniony weekend świat obiegła smutna informacja o śmierci jednego z założycieli marki Red Bull. Dietrich Mateschitz zmarł w wieku 78 lat. Pojawiły się też pierwsze informacje na temat przyczyn odejścia Mateschitza.

Dietrich Mateschitz zmarł w sobotę w wieku 78 lat. W komunikatach prasowych podawano, że biznesmen zmagał się z chorobą. Jeden z dziennikarzy z padoku Formuły 1 - Roger Benoit podał, że współzałożyciel marki Red Bull zmagał się z rakiem trzustki. O jego chorobie mówiono już od jakiegoś czasu, ponieważ coraz rzadziej pojawiał się na torach wyścigowych.

Przyjaciel, wizjoner i partner - to najczęstsze określenia pojawiające się w kontekście Mateschitza, który stworzył potężną markę napędzającą sportowców z różnych dziedzin, w tym również tych ze świata jednośladów. Red Bull jest mocno kojarzony przede wszystkim z austriacką marką KTM, ale pojawia się także na kaskach i owiewkach innych zespołów, a także przy największych i najcięższych imprezach rajdowych i enduro. Wszystkiego nie sposób wymienić. Logo Red Bull pojawia się nawet w hokeju, footballu amerykańskim i piłce nożnej.

Dietrich Mateschitz urodził się 20 maja 1944 r. w Styrii. Jego rodzice byli nauczycielami, ale on postanowił pójść w biznes. Swoją edukację zdobył na wiedeńskim uniwersytecie ekonomicznym (Hochschule für Welthandel). Na początku pracował w marce Unilever jako marketingowiec, a później taką samą rolę pełnił u producenta past do zębów Blendax. W końcu w 1984 r. dołączył do niego Chaleo Yoovidhya i razem stworzyli Red Bull GmbH. Prace nad formułą napoju energetycznego trwały 3 lata, więc debiut marki jest datowany na rok 1987. Według portalu Blick, Mateschitz już od jakiegoś czasu szykował swojego syna Marka do przejęcia jego funkcji.