tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 W Sopotni Ma³ej na motocyklistów wywróci³o siê… drzewo. Jak bezpiecznie je¼dziæ w zimie?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

W Sopotni Ma³ej na motocyklistów wywróci³o siê… drzewo. Jak bezpiecznie je¼dziæ w zimie?

Autor: Andrzej Sitek 2023.01.12, 10:51 Drukuj

W ostatni wtorek (10.01) w Sopotni Małej na Żywiecczyźnie doszło do nietypowe zdarzenia. Na przejeżdżający motocykl spadło drzewo. 40-letni motocyklista i jego 30-letnia pasażerka trafili do szpitala.

Poszkodowani są już bezpieczni, ale w Internecie, pod artykułami o tym zdarzeniu, pojawiło się sporo komentarzy, których autorzy dowodzą, że jazda zimą na motocyklu to proszenie się o kłopoty. Czy rzeczywiście?

NAS Analytics TAG

Upadek drzewo na przejeżdżający pojazd — w powyższym przypadku na motocykl — to zdarzenie losowe, nad którym nie mamy żadnej kontroli, może poza wycięciem wszystkich drzew rosnących w pobliżu dróg. Drzewa wywracają się zarówno zimą, jak i latem, właściwie w tym cieplejszych miesiącach roku odnotowywanych jest nawet więcej tego typu zdarzeń, głównie ze względu na typowe latem burze i nawałnice.

Jeśli chodzi o jazdę zimą, to rzeczywiście może być bardziej wymagająca dla motocyklistów z wielu powodów, choćby wychłodzenia organizmu, krótszego dnia, ryzyka opadów śniegu czy deszczu ze śniegiem. Ale pomimo tych zagrożeń duża grupa motocyklistów nie kończy sezonu i mniej lub bardziej intensywnie jeździ w grudniu, styczniu i w lutym. Ryzyko można zminimalizować, ale trzeba wiedzieć i pamiętać o kilku kwestiach.

Kiedy jest naprawdę zimno? Załóżmy, że śniegu nie ma i jest zimno. Ale jak zimno? Ogólna zasada brzmi, że jeżeli temperatura utrzymuje się powyżej zera, można wytoczyć motocykl z garażu. W temperaturze od -2 do -10°C lepiej odpuścić. Jeśli temperatura jest jeszcze niższa, najrozsądniej zostawić motocykl w jego zimowym leżu.

Odnośnie do temperatury chodzi o kilka spraw. Pierwsza to przyczepność. Opona motocyklowa nie jest w stanie wystarczająco rozgrzać się w temperaturze poniżej 5°C. Oznacza to po prostu większe ryzyko poślizgu. Niebezpiecznie jest także dlatego, że zimowe warunki oznaczają zwykle ewentualność gołoledzi i jej różnych wariantów, na przykład groźnego czarnego lodu.

Co zrobić, gdy śnieg zaskoczy na drodze? Jeśli ktoś myśli o oponach z kolcami to ten pomysł raczej odpada. Nie dlatego, że to złe rozwiązanie. Wręcz przeciwnie. Opony z kolcami pozwalają bez ograniczeń używać manetki gazu, hamować przodem i tyłem. Ale co z tego, skoro kolców nie można używać na drogach publicznych, bo nie posiadają homologacji drogowej? To właściwie wyklucza ich użycie w większości przypadków. Oczywiście z pominięciem jazdy po bezdrożach.

Skąd wiadomo, że jest ślisko? Warto śledzić prognozy, ale jeżeli jesteś już w trasie to o tym, czy jest ślisko, dowiesz się zwalniając do prędkości 20-30 km/h i delikatnie hamując tylnym hamulcem. Można w ten sposób wyczuć, czy tylne koło zaczyna się ślizgać.

Niezależnie od wyniku "testu", nawet jeśli na danym odcinku droga jest względnie bezpieczna, kilkaset metrów dalej sytuacja może być zupełnie inna. Często nagła zmiana przyczepności pojawia się w miejscach zacienionych, gdy wjeżdżamy w jakąś depresję terenową lub w las. Droga może być na tych odcinkach pokryta szronem lub lodem, nawet gdy temperatura powietrza przekracza zero o kilka stopni.

Prędkość i hamowanie. Oczywiście doskonale wiesz, że prędkość należy dostosować do warunków panujących na drodze. Ale w trakcie najzimniejszych miesięcy roku trzeba wzmóc uwagę jeszcze bardziej. Zasady są proste: nie szarżuj, nie wykonuj gwałtownych ruchów, daj sobie spokój z wyprzedzaniem i agresywnym przyspieszaniem.

Zagadnienie prędkości łączy się z hamowaniem. W zimie lepiej unikać ostrego hamowania, szczególnie przednim hamulcem, który odpowiada za koło sterujące całym motocyklem. Warto również przećwiczyć użycie hamulca w warunkach, jakie będą panować na drodze, ale w miejscu, gdzie samochodów i innych uczestników ruchu nie ma.

Chodzi również o hamowanie pulsacyjne (oczywiście, jeśli motocykl nie jest wyposażony w ABS). Niestety technika ta wymaga wyćwiczenia i nie można jej się nauczyć z książek. Generalna zasada brzmi — spokojnie i delikatnie, bez nerwowych ruchów.

Zakręty i łuki drogi to pułapka. Zmiana techniki jazdy na zachowawczą i ostrożną musi uwzględnić zakręty i łuki drogi. Odpada składanie się w winklach, zresztą przy ograniczonej prędkości to niemożliwe. Jak wchodzić w zakręty? Należy starać się, aby łuk był jak najmniej wygięty, prędkość stała, bez pospiesznego dodawania gazu na wyjściu z łuku.

Dobrze jest obserwować samochody pokonujące zakręt. Zimą motocyklista powinien wykonać manewr wolniej od kierowcy auta. Lepiej zostawić sobie nieco za dużo marginesu na błąd i jechać jakby pod kołami widać był taflę lodu, niż balansować na granicy przyczepności.

Ważny jest także odpowiedni dystans przed pojazdem poprzedzającym. Odpowiedni, czyli taki, który umożliwi awaryjne hamowanie bez ryzyka poślizgu i zderzenia.

Jeszcze jedna rzecz dotyczy toru jazdy. W miarę możliwości lepiej jechać środkiem pasa. Nie blisko osi jezdni, nie przy krawędzi. Oczywiście zawsze może trafić się jakiś samochodowy szeryf, który będzie ostro trąbić, uznając ostrożnego motocyklistę na zawalidrogę, ale pomyśl wtedy, że masz przede wszystkim bezpieczne dojechać do domu. Wariantów najlepiej ignorować.

Również białe pasy na drodze, liście, niekiedy błoto pośniegowe, to utrudnienia, które w zimie stają się szczególnie groźne.

Kiedy marzniesz, na nic technika. Jeszcze jedna sprawa niedotycząca bezpośrednio motocykla i nawierzchni to ubiór motocyklisty. To jasne, że należy się ciepło ubrać, ale nie chodzi tylko o zasadę kilku warstw ter mimicznych. Chodzi o to, aby powstrzymać wiatr przed przenikaniem przez odzież. To zimny wiatr jest w głównej mierze odpowiedzialny za wychłodzenie organizmu. Newralgiczne punkty na ciele to twarz, dłonie, stopy i kolana.

Stosunkowo najłatwiej zabezpieczyć twarz, wystarczy dobry kask i trochę kremu. Stopy też dość łatwo ukryć w ocieplanych butach. Poza tym w sklepach są dostępne wkładki grzejne do obuwia. Nieco gorzej jest z palcami dłoni, które nawet w rękawiczkach dość szubko kostnieją, co powoduje, że trudniej jest operować klamkami sprzęgła i hamulca, oraz gazem. Można zainstalować specjalne, plastikowe osłony manetek lub zakupić podgrzewane manetki, albo podgrzewane… rękawice.

Bez wątpienia w tej kwestii nie można oszczędzać i pozostaje zadbać o wybór dobrych rękawic motocyklowych, gwarantujących utrzymanie ciepła rękawic motocyklowych.

Podobnie jest z kolanami. Motocyklowe spodnie są niezbędne. Dobrze sprawdzają się różnego rodzaju modele z ochraniaczami, które w zimie odgrywają dodatkową rolę, czyli chronią kolana przed wychłodzeniem.

I jeszcze jedno. Z liczbą warstw ubrań nie można przesadzić. Zakładanie zbyt wielu warstw odzieży może spowodować ograniczenie ruchów i utrudni prowadzenia maszyny. Trzeba też uważać z wszelkimi kołnierzami i szalikami. Głowa musi pozostać swobodna i nic nie może ograniczać jej ruchów.

Na koniec dwie sprawy. Pierwsza to wiatr, który w zimie potrafi częściej niż w lecie dmuchnąć z boku. Jeśli mocno wieje, najlepiej zdecydować się na to samo rozwiązanie, co podczas mocnego mrozu, czyli… dać sobie spokój z jazdą na motocyklu.

Druga rzecz to specyfika dróg w zimie, szczególnie w miastach. Drogowe arterie miast posypywane są solą i innymi mieszankami, które oddziałują i penetrują opony oraz odsłonięte elementy motocykla. Kiedy już jednoślad wróci wraz z właścicielem do garażu, trzeba jeszcze dokładniej niż zwykle, umyć maszynę ciepłą wodą z mydłem oraz przetrzeć opony. I wytrzeć jednoślad do sucha, szczególnie w nieogrzewanym garażu, żeby pozostała wilgoć nie zamieniła się w lód.

Przed odstawieniem maszyny do garażu zalewamy ją jeszcze paliwem pod korek, a jeśli stoi w zimnie, podłączamy akumulator do ładowarki, w tryb podtrzymania. Jeszcze tylko oddychający pokrowiec i tak zabezpieczona maszyna może czekać na następną przejażdżkę.

Podobnie jak latem, w jeździe motocyklem chodzi głównie o jedno. O to, żeby przewidywać i obiektywnie oceniać warunki oraz swoje możliwości. To trudne, ale powyższe podpowiedzi i porady powinny nieco pomóc. Natomiast nikt i nigdy nie zabezpieczy nas przed takimi zdarzeniami losowymi, jak upadek drzewa.   

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê