Rośnie liczba zabitych i rannych na przejściach dla pieszych. Ale przecież miało być lepiej
Gdy w 2021 roku zmieniły się przepisy dotyczące pieszych, którzy nie tylko znajdują się na pasach, ale mają dopiero zamiar wejść na przejście, wszystko miało się zmienić.
Przede wszystkim oczekiwano mniejszej liczby wypadków z udziałem osób poruszających się na piechotę. Ale tak się nie stało.
Sprawie przyjrzała się "Rzeczpospolita". Okazuje się, że w bieżącym roku doszło dotychczas do 3746 wypadków z udziałem pieszych, natomiast w analogicznym okresie ubiegłego roku liczba zdarzeń tego typu to 3498 spraw. Mówiąc krótko, po zmianie przepisów, które miały lepiej chronić pieszych, liczba wypadków wzrosła o 248. Z tych zdarzeń aż 356 zakończyło się zgonem pieszych, a to zaledwie 17 przypadków mniej niż w 2021 roku.
Piesi giną najczęściej poza miastami, ponieważ wyjeżdżając poza teren zabudowany, zirytowani ślimaczym tempem jazdy zmotoryzowani, zazwyczaj wciskają pedał gazu. Przy prędkości powyżej 60 km/h niechronieni uczestnicy ruchu drogowego praktycznie nie mają szans i większość wypadków kończy się zgonem pieszego. Od początku 2022 roku poza miastami doszło do 337 wypadków z udziałem pieszych - zginęło 118 osób.
Okazuje się, że mandat w wysokości 1500 złotych dla kierowców, którzy nie ustąpią pierwszeństwa osobie mającej zamiar wejść na pasy, niczego nie zmienił. Statystyki wypadków są jeszcze gorsze i trudno ocenić, dlaczego tak się stało. Być może piesi poczuli się zbyt… pewnie?
Prawdopodobnie chodzi również o napływ uchodźców zza naszej wschodniej granicy, bo nieoficjalnie wiadomo, że wielu poszkodowanych i ofiar śmiertelnych jest innej narodowości niż polska. Niestety nie zmienia to faktu, że sytuacja wygląda źle. Czekamy teraz na zakończenie 2022 roku i dane dotyczące wypadków z całego roku.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeNie podoba mi się ten przepis ale porównywanie danych z 2022 do roku 2021 gdzie "połowa" kraju była na kwarantannie jest zupełnie bezsensu. Szkoda że dziennikarze "rzepy" nie ogarniają podstaw ...
Odpowiedz