Dziś kończy się długa historia budowy jednej z najważniejszych tras w Polsce, bo kierowcy dostali do dyspozycji pełną obwodnicę Łomży na drodze ekspresowej S61.

Do tej pory można było jeździć tylko jedną nitką, co pozwalało wprawdzie ominąć centrum miasta, ale z ograniczeniami prędkości i mniejszym komfortem. Od teraz w każdym kierunku dostępne są dwa pasy, a to oznacza prawdziwy standard ekspresówki - szybciej, bezpieczniej i wygodniej zarówno dla mieszkańców, jak i dla przewoźników. Ulice Łomży wreszcie odetchną, a tranzyt pojedzie szerokim korytarzem z dala od śródmieścia.

Cała droga S61 liczy ponad 210 kilometrów i łączy Ostrów Mazowiecką z granicą w Budzisku, gdzie styka się z Litwą. To właśnie ten szlak stanowi polski fragment międzynarodowej Via Baltica oznaczonej jako E67. Dalej prowadzi przez kraje bałtyckie aż do Estonii i Finlandii, będąc elementem gigantycznej sieci TEN-T, która spina gospodarki całej Unii. Można więc powiedzieć, że obwodnica Łomży to nie tylko lokalna wygoda, ale też brakujące ogniwo w transkontynentalnym układzie komunikacyjnym.

Budowa Via Baltica w naszym kraju trwała niemal dziesięć lat. Oddawano kolejne odcinki - z Mazowsza na Podlasie i do Warmii-Mazur. Najdłużej na mapie świeciła biała plama właśnie przy Łomży, co czyniło z niej wąskie gardło. Teraz, po uruchomieniu obwodnicy w układzie 2+2, cała trasa wreszcie tworzy spójny korytarz. To zamknięcie epokowego etapu jednej z największych inwestycji infrastrukturalnych ostatnich lat.

Znaczenie Via Baltica sięga jednak daleko poza transport cywilny. Dzięki niej towar z Polski szybciej trafi do krajów bałtyckich, a eksporterzy zyskają przewagę konkurencyjną. Co więcej, w obliczu wojny w Ukrainie i wzmocnienia wschodniej flanki NATO, szlak stał się trasą strategiczną. Przemieszczanie wojsk i sprzętu do państw sojuszniczych odbywa się teraz szybciej i sprawniej, a to podnosi bezpieczeństwo całego regionu.

Choć druga nitka obwodnicy Łomży została dzisiaj otwarta, to prace wokół trasy wciąż trwają. Wykańczane są węzły, drogi serwisowe i inne elementy infrastruktury. Jednak już dziś Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłasza, że cały polski odcinek Via Baltica jest przejezdny w standardzie drogi ekspresowej. To oznacza szybkie połączenie Podlasia i Warmii-Mazur z Warszawą. Ta trasa była bardzo potrzebna i nareszcie jest gotowa.