Triumph, Deus Ex Machina i Breitling ³±cz± si³y. Nowe luksusowe zegarki, za które mo¿na kupiæ motocykl
Producent luksusowych zegarków Breitling jest znany ze swoich kolaboracji ze światem motoryzacji. Tym razem do oferty trafiły dwa nowe zegarki, które powstały przy współpracy z markami Triumph oraz Deus Ex Machina. Podstawą ponownie jest model Top Time. Jeżeli chcecie mieć oba czasomierze w kolekcji, to szykujcie się na wydatek w cenie dobrego motocykla.
Model Breitling Top Time powstał w latach 60. ubiegłego stulecia, kiedy to Willy Breitling postanowił iść z duchem czasu i zaprezentować model, który doskonale pasuje do klimatu tamtych lat, kiedy to powstawały jedne z najciekawszych i najpiękniejszych motocykli oraz samochodów. To wtedy tworzyły się nowe trendy, które do dziś mają ogromny wpływ na motoryzację, choć widać to już w zasadzie tylko w przypadku motocykli.
Zegarek Top Time B01 Triumph swoim specyficznym odcieniem błękitu nawiązuje do motocykla Triumph Thunderbird 6T, który był produkowany w latach 1949 do 1966. W 1953 r. wystąpił w filmie "The Wild One", gdzie dosiadał go Marlon Brando, a także do rzadkiego zegarka Top Time Ref. 815 z lat 70. Nad godziną 6 umieszczono małe logo marki Triumph. Całość została tak zaprojektowana, by przypominać stare prędkościomierze. Wcześniej zegarek był dostępny jako limitowana edycja przy okazji wypuszczenia motocykla Triumph Speed Twin Breitling.
W przypadku zegarka Top Time B01 Deus można mówić o pewnym zaskoczeniu, ponieważ wcześniejsze edycje cechowały się krzykliwymi kolorami, a tu producent postawił na bardziej stonowane połączenie bieli, czerni i czerwieni. Znalazło się też logo Deus Ex Machina oraz napis "In benzin veritas". W obu zegarkach pracuje mechanizm Breitling Manufacture Caliber 01.
Każdy z zegarków został wyceniony na 35 900 zł i można je zamówić za pośrednictwem strony internetowej marki Breitling. Choć nie są to modele numerowane, to z pewnością miłośnicy motoryzacji i zegarków będą chcieli je mieć w swoich kolekcjach.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze