Top Gear mo¿e znikn±æ na zawsze. Szokuj±ce informacje po wypadku Freddiego Flintoffa. Co siê stanie z programem?
Kultowy program motoryzacyjny Top Gear znów ma kłopoty i tym razem może zniknąć na zawsze. Jak informują brytyjskie media, BBC miało po cichu rozwiązać umowy z ekipą odpowiedzialną za produkcję serialu. To pokłosie wypadku, w którym mocno ucierpiał jeden z prezenterów - Freddie Flintoff.
Wszystko zaczęło się w grudniu, kiedy to Freddie Flintoff miał wypadek i został zabrany do szpitala. Prowadzący Top Gear jechał trzykołowym samochodem Morgan Super 3, który jest pozbawiony dachu, poduszek powietrznych i innych zabezpieczeń. Sam Flintoff jechał bez kasku, więc można się tylko domyślać, co się stało z jego głową i twarzą, kiedy pojazd dachował i sunął po asfalcie do góry nogami. Dopiero po 45 minutach przyleciał helikopter, który zabrał go do szpitala.
Flintoff pojawił się publicznie na początku września i jak podaje Daily Mail, na twarzy miał ślady po operacjach. Jednocześnie nie pojawiły się żadne informacje, że Flintoff lub powiązane z nim firmy wytoczyły proces BBC. W rozumieniu brytyjskich mediów ma to oznaczać, że BBC wypłaciło mu po cichu niemałe odszkodowanie. Po wypadku zostało przeprowadzone wewnętrzne śledztwo BBC Studios, ale jego wyniki nigdy nie ujrzały światła dziennego i zapewne tak już pozostanie.
W międzyczasie Chris Payne, który jest jednym z producentów serialu, miał odejść z pracy przy Top Gear. Współprowadzący program twierdzą z kolei, że nie wyobrażają sobie powrotu do produkcji po tak koszmarnym wypadku. Według Daily Mail ekipa produkcyjna została rozwiązana i nie dokończy 34. sezonu Top Gear, a już nakręcone odcinki nigdy nie zostaną wyemitowane.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze