Tom Cruise, David Beckham i "Midnight Boys Bike Club"
Z dala od teleobiektywów. Wśród nocnej ciszy. Na wzgórzach Hollywood.
Cóż mają począć biedni, sławni entuzjaści motocykli? Nawet zjedzenie hot-doga na stacji nie może obejść się bez kogoś, kto zrobi im zdjęcie plamy ketchupu na kurtce i zamieści na portalu plotkarskim. Pomyśleli o tym Tom Cruise i David Beckham. Klub motocyklowy, którego są założycielami zrzeszać ma wszystkich znanych motocyklowych celebrytów. Zaproszenie dostali już podobno Orlando Bloom i Brad Pitt (Hubert Urbański i Kamil Durczok nadal czekają). Działalność klubu ma polegać na umawianiu się na nocne, motocyklowe eskapady po wzgórzach Hollywood, z dala od obiektywów teleskopowych. Klub nazywa się „Midnight Boys Bike Club”, co (przynajmniej u nas) budzi alarmujące skojarzenia z pubem „Błękitna Ostryga” z „Akademii Policyjnej”.
|




Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeNo to super. A Niech sobie "chłopcy" jeżdzą. Ciekawe czy będą mieć klubowe naszywki? hahaha a może mają zamiar też handlować bronią i prochami? A Paparazzi za nimi beda jezdzic motocyklami i robić ...
OdpowiedzMyślę, że gdyby załozyli kaski, to od razu by byli mniej rozpoznawalni. Nawet na confederate'ach
Odpowiedzhubert urbański?
OdpowiedzTak. Ma, a przynajmniej miał Buella XB12.
Odpowiedzo_O a myslalem ze prawko jest od 18 roku zycia... zreszta nawet na motorowerowa mozna zdawac w wieku bodajze 14 lat ... Nie wiedziałem ze robia wyjatki...
Odpowiedz