Tadeusz Błażusiak daje radę w Mitsubishi EVO IX
Jest wielu utalentowanych rajdowców, którzy mają motocyklowe korzenie. Chociażby wielokrotny zwycięzca rajdu Dakar, Stephane Peterhansel. Takiemu Rossiemu też niczego nie brakuje, gdy od czasu do czasu pojawi się w rajdówce czy wyścigowym Ferrari 458. Mimo, że impreza zorganizowana w pierwszą niedzielę listopada w austriackim Eisenerz miała - tak na moje oko - promować przede wszystkim szkołę jazdy sponsorowaną przez RedBull'a, to nie zmienia faktu, że mogliśmy zobaczyć Tadka Błażusiaka za sterami 300-konnego Lancera.
A takiej okazji przegapić nie można. Po pierwsze, to trochę rewanż Błazusiaka na górze Erzberg po tym jak w tym roku nie mógł wystartować w Erzberg Rodeo 2012. Po drugie, widzieliśmy w 2010 roku Kimiego Raikonena w aucie klasy WRC na trasach Progolu, walczącego z Błażusiakiem - już wtedy zastanawiałem się, co by było, gdyby odwrócić role. Zaskoczenia nie ma, Tadek szybko wczuł się w A-grupowe EVO, dochodząc do szutrowych zakrętów z prędkościami zahaczającymi o 160 km/h.
Nawet odkładając na chwilę na bok fakt, że ciężko nie być fanem Błażusiaka, patrząc trzeźwo i obiektywnie na jego jazdę w aucie rajdowym można wydusić z siebie tylko wielkie "woooow!". Tak to już jest w przypadku sportowców najwyższego kalibru - kilka korekt, trochę podpowiedzi od Mistrza Austrii w Rajdach i już można pochwalić się wysokim poziomem. Sam Tadek, z uśmiechem na ustach powiedział, że „to tylko zabawa. Zaraz wracam do Hiszpanii i będę przygotowywał się do ostatniej rundy endurocrossu w Stanach”.
Nie nastawiajcie się także, że ujrzycie w najbliższym czasie nazwisko Błażusiak na bocznej szybie rajdówki, jak sam mówi „przez najbliższe kilka lat będę ścigał się na motocyklach, ale może kiedyś...”
Tadek Błażusiak już niedługo zawita do Polski, by ścigać się w pierwszej rundzie Mistrzostw Świata Superenduro. Na jedynym odpowiednim sprzęcie do ścigania, bez pięciopunktowych pasów, homologowanych klatek bezpieczeństwa i systemów gaśniczych - na motocyklu. I póki co, niech tak zostanie.
|

























Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeTadek to najlepszy polski sportowiec według mnie a tylko 10% Polaków wie w ogóle o jego istnieniu to dla mnie przykre
OdpowiedzTadek to najlepszy polski sportowiec według mnie a tylko 10% Polaków wie w ogóle o jego istnieniu to dla mnie przykre
OdpowiedzTadek to najlepszy polski sportowiec według mnie a tylko 10% Polaków wie w ogóle o jego istnieniu to dla mnie przykre
Odpowiedzno to już wina mediów, które się nim strasznie interesują.
Odpowiedz