tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Slang motocyklistów. Wiesz co to jest "milczenie owiec"? Chodzi o element garderoby
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Slang motocyklistów. Wiesz co to jest "milczenie owiec"? Chodzi o element garderoby

Autor: Andrzej Sitek 2023.06.09, 11:01 5 Drukuj

Jakoś nigdy nie było mi po drodze do motocyklowej braci w kamizelkach obwieszonych blachami. Zwyczajnie nie czuję potrzeby identyfikowania się z jakąś określoną grupą, oczywiście poza wielką rodziną motocyklistów. Ale właściwie ja nie o tym… Kto wie, co to takiego qube albo prospect? Nie wiecie? Nie szkodzi, też nie wiedziałem.

Ostatnio miałem okazję spotkać się z kumplami, z których akurat wszyscy są od lat uzależnieni od dwóch kółek, co nas oczywiście łączy. Jednocześnie preferujemy różne style, maszyny i klimaty. To właśnie od jednego ze znajomych noszących barwy pewnego klubu dowiedziałem się co to jest qube. Mimo mojego wieloletniego stażu motocyklowego nie znałem tego określenia. Zaczęliśmy o tym gadać i okazało się, że nasz słownik obfituje w wiele takich ciekawostek. Wypisałem sobie część z nich. Oto najciekawsze przykłady.

NAS Analytics TAG

Zacznijmy od qube. W wolnym tłumaczeniu jest to "kostka" z insygniami MC, która najczęściej trafia na prawą stronę logo klubowego. Logo umieszczone jest na kamizelce, czyli jupie - kolejne nowe słowo. Warto dodać, że aplikacje na kamizelkach klubowych muszą być projektowane według określonych zasad, czyli podziału na dolny i górny rocker. W centrum znajduje się logo. Górny rocker to nazwa klubu, a dolny, nazwa terytorium.

Wróćmy jeszcze do pytania w nagłówku. Prospect to kandydat na membera klubu, zaś member to już pełnoprawny członek grupy. Motocyklowa brać ma też określenie na czarne owce, czyli bad standing. W wolnym tłumaczeniu to po prostu "zła postawa". Kluby MC przylepiają taką łatkę osobie, która nie jest godna zaufania, podejmuje wrogie działania względem klubu lub jego członków. Jednocześnie to status, który jest sygnałem dla innych klubów, że należy uważać na jegomościa.

Na elitę motocyklowej braci też jest określenie. To 1%er, czyli ludzie, którzy nie tylko należą do klubu, ale oddychają i żyją motocyklami, spędzając w siodle siedem dni w tygodniu. To mocni faceci, mniej romantyczne wersje bohaterów filmu "Harley Davidson i Marlboro Man". "Jednoprocentowcy" jeżdżą dużo, bawią się do oporu i żyją chwilą. Termin powstał jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku, natomiast z czasem nabrał złych konotacji. 1%er kojarzeni byli jako członkowie grup przestępczych. Niemała w tym zasługa niektórych działań tzw. wielkiej czwórki, czyli największych motocyklowych klubów na świecie, do których zalicza się Outlaws, Hells Angels, Paganas i Bandidos.

Poza terminologią związaną z klubami, mamy jeszcze niezliczone przykłady motocyklowej nowomowy. Oczywiście najwięcej dotyczy samych motocykli, szczególnie najbardziej znaczących, niekiedy legendarnych modeli, które zyskały swoje "pieszczotliwe" nazwy. Każdy wie, że bandzior to Suzuki GSF Bandit, a busa to najszybsza swego czasu Hayabusa, czyli Suzuki GSX-R 1300. Duka lub dukat to oczywiście Ducati, etka motocyklowy klasyk MZ ETZ, a gienek to nic innego jak Suzuki GN. Słynna Yamaha R1 też ma nasz swojski odpowiednik, czyli erłan, zaś właściciele Hondy CBR zwą ją cebrą.

Osobiście najbardziej podoba się określenie intruz, które przylgnęło do potężnego Suzuki Intruder. Mniej szlachetne miano, czyli jajo lub imbryk zyskał model Suzuki GSXF. Równie mało dumnie brzmi zygzak, który jest nazwą Kawasaki ZZR oraz wirówka - popularne określenie Yamahy XV Virago. Na liście niezbyt uprzejmych określeń wysokie miejsce zajmuje… wiadro. To slangowe miano Hondy Varadero.

BMW też się dostało od dzielnych Polaków, którzy model BMW R-35 przemianowali na… osiołka. Dodajmy jeszcze najbardziej znane określenie kredens, które przylepiło się do Hondy Gold Wing, ale bywa używane w odniesieniu do innych ciężkich, obudowanych, wyglądających jak szafa prababci motocykli. Tak samo jak wiejski sprzęt kaskaderski do motocykli WSK. Dziś już zresztą rzadko słychać to miano w nawiązaniu do "wuesek", bo z czasem narodził się sentyment do tych maszyn i znacznie zyskały na szacunku oraz wartości.

Kolejna grupa określeń dotyczy motocyklowych utensyliów i czynności. Niegdyś popularny szyszak albo szyszka - to po prostu kask. Dziś częściej mówi się orzech, garnek, jet albo open face w odniesieniu do kasków otwartych lub skorupa, szczękowiec, integral w przypadku modeli zabudowanych. Najbardziej podoba mi się nieformalna nazwa maski na twarz chroniącej przed wiatrem i uderzeniami owadów, którą przemianowano na… milczenie owiec.

Motocyklowej braci nie brakuje również fantazji w nazewnictwie elementów odzieży. Skórzane ciuchy zwane są papą, a ze sztucznych materiałów tekstylem. Nieco kusa kurtka skórzana to ramoneska, chociaż to określenie też powoli wychodzi z użycia. Popularne wśród właścicieli ścigaczy kombinezony zwane są kombi, chociaż słyszałem też określenie gajer.

Skarpeta to oczywiście… kominiarka, a przeciwdeszczowy komplet bywa... kondomem. Na pewno znacie też katanę, czyli rodzaj kamizelki motocyklowej. Klasyk klasyków to chapsy. Obecnie spotykane chyba wyłącznie na zlotach skórzane lub zamszowe spodnie prawdziwych kowbojów składają się z nogawek i pasa, z wycięciem na krocze. Do kompletu dodajmy jeszcze buzer, czyli ochraniacz pleców, klatki piersiowej oraz barków, używany głównie w offroadzie, chociaż przez chłopaków z miasta też, ale bardziej do lansowania.

 Jeśliby z buzera wyłączyć wszystko poza ochraniaczem pleców, mamy do czynienia z żółwiem. Na koniec przypomnijmy obecnie prawie zapomniane określenie motocyklistki. Kiedyś była to po prostu, nie obraźcie się dziewczyny - baba jaga. Ale to było dawno i dziś nikt tak nie określa pięknych pań na dwóch kółkach. Nawet poczciwy plecaczek, czyli dawne określenie na pasażerkę, ale również pasażera, powoli wypada z mody, bo budzi zbyt dużo emocji.

Wiele dawnych określeń ulega zapomnieniu i zatarciu, pojawiają się zupełnie nowe słowa, najczęściej pochodzące z języka angielskiego. Być może pamiętacie inne, mocno przykurzone określenia, które warto przypomnieć?

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarze
Autor: Sebulba 26/11/2023 09:17

Dobre!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê