tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Rejestracja motocykla na prawo jazdy A2 - pytania i odpowiedzi
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Rejestracja motocykla na prawo jazdy A2 - pytania i odpowiedzi

Autor: Łukasz "Boczo" Tomanek 2013.09.19, 11:40 32 Drukuj

Na skrzynkę redakcyjną Ścigacz.pl (redakcja(at)scigacz.pl) dostajemy mnóstwo pytań na temat nowego prawa jazdy kat. A2. Odkąd wprowadzono w życie nowe przepisy, zapanował niezły bałagan. Mapę do naszych publikacji, które pomogą Wam odnaleźć się w nowym prawie jazdy znajdziecie na dole, natomiast dziś chcemy wyjaśnić kwestię, która pojawia się na naszym mailu wyjątkowo często. Co trzeba zrobić, aby zarejestrować motocykl, zgodnie z wymogami prawa jazdy kategorii A2? Skontaktowaliśmy się z kilkoma Wydziałami Komunikacji iaby ułatwić Wam życie, wszystko przedstawimy w formie "pytania i odpowiedzi".

Czy zarejestrowanie motocykla pod kategorię A2 jest w ogóle możliwe?

Zaznaczmy na początku, że cały czas będziemy mówić o motocyklach, które opuściły fabrykę jako sprzęty wymagające prawka kat. A. Posłużmy się tutaj przykładem Suzuki Bandit 600. Aby nim jeździć, musisz mieć pełne prawo jazdy, ale jeśli zdecydujesz się na obniżenie mocy (o sposobach za chwilę) możesz udać się do Wydziału Komunikacji z zamiarem zarejestrowania go pod kat. A2. Oczywiście, moc musi być obniżona do 35 kW, natomiast Bandit będzie się mieścił w regulacjach dotyczących stosunku mocy do masy.

Jak obniżyć moc?

Sposobów są setki. Do najpopularniejszych należą: przyblokowanie pełnego otwarcia przepustnicy, założenie zwężki w układzie dolotowym i odpowiednie przestrojenie gaźników/wtrysku paliwa. Można pójść dalej i zastosować inne tłoki, inny rozrząd itd. Podstawowa sprawa - wszystko zależy od konkretnego motocykla. W tym przypadku warto nie stosować się do porad na listach dyskusyjnych, ale po prostu pogadać z zaufanym mechanikiem.

Co trzeba zrobić, aby zarejestrować motocykl pod kategorię A2?

Tutaj zaczynają się schody. Zaznaczamy od razu - roboty będzie naprawdę sporo, ale po kolei:

1) Musisz udać się do mechanika, który fizycznie dokona zmian skutkujących obniżeniem mocy do 35 kW. Kiedy już to zrobi, konieczny jest dowód dokonania takiej przeróbki. Najlepiej, aby była to faktura, ale ważne, żeby nie było na niej  napisane jedynie "usługa serwisowa". Urzędnik musi (lubi) widzieć, co dokładnie było robione. Jeśli została założona zwężka w układzie dolotowym, niech taka informacja znajdzie się na fakturze. Oczywiście wszystko z pieczątką.

2) Kiedy już będziesz miał w ręku kwit od warsztatu potwierdzający zmiany w motocyklu, musisz udać się na hamownię (koszt od 150 do 200 zł). Po przeprowadzonym pomiarze (zakładając, że hamownia wykazała  moc nie większą niż 35 kW) konieczne będzie zabranie dokumentu (najlepiej z wykresem).

3) Mając już obniżoną moc, kwit od mechanika i wykres z hamowni musisz udać się na badanie techniczne. Nie ma znaczenia, że kupiłeś motocykl z przeglądem ważnym do przyszłego roku, potrzebny jest nowy. Dlaczego? Po prostu urzędnik potrzebuje wiedzieć, czy zmiany w silniku nie sprawiły, że motocykl teraz będzie niebezpieczny.

WAŻNE - Musimy Was oficjalnie poinformować, że nie każda stacja diagnostyczna zgodzi się na podbicie przeglądu motocykla z obniżoną mocą. Rozmawialiśmy z kilkoma przedstawicielami stacji i każdy stwierdził, że takie coś jest po prostu dla nich potencjalnym problemem. Chodzi o to, że ktoś może mieć obniżoną moc, wszystkie dokumenty, udać się na badanie, przejść je, a po powrocie do domu przywrócić pełną moc. Po wypadku jednym z potencjalnych winnych będzie właśnie stacja diagnostyczna.

Czy powyższe wskazówki obowiązują wszystkich kierowców?

Nie. Każdy przypadek będzie rozpatrywany przez Wydział Komunikacji indywidualnie. Nie ma ogólnie przyjętego wzoru postępowania, a ostatecznie to naczelnik wydz. komunikacji podejmuje decyzję, czy pojazd o zmienionej mocy może zostać dopuszczony do ruchu i czy spełnia warunki ustawy właściwe dla pojazdów kategorii A2..

Czy wszystkie potrzebne dokumenty, które przedstawię w Wydziale Komunikacji gwarantują mi, że motocykl zostanie zarejestrowany na A2?

Nie. Niestety, ale wszystkie Wydziały Komunikacji i stacje diagnostyczne, z którymi rozmawialiśmy stwierdziły jednogłośnie, że jest to śliski temat i nie ma przewidzianego jednego schematu postępowania. Może się zdarzyć tak,  że ktoś spędzi wiele godzin na hamowni, stacji diagnostycznej, u mechanika, pozbędzie się 400-600 zł, przedstawi w WK wszystkie kwity i dostanie odmowę. Uczulamy Was, że taki scenariusz jest o wiele bardziej prawdopodobny, niż bezproblemowe załatwienie wszystkiego.

Komentarz Ścigacz.pl:

Cały ten temat jest wyjątkowo delikatny i rodzi wiele kontrowersji. Po pierwsze - generalnie sam pomysł kupna np. Bandita 600 i przerobienie go pod A2 jest sensownym rozwiązaniem, ale czy nie lepiej kupić GS500, które od razu wpisuje się w kryteria nowego prawa jazdy?  Po drugie - będziecie mieli ogromny problem z Wydziałem Komunikacji, który po prostu może powiedzieć "nie i koniec", ale także ze stacjami diagnostycznymi, które zwyczajnie chcą umywać ręce. I w zasadzie ich rozumiemy, bo tego typu przeróbki, które nie są jasno określone i zdefiniowane w prawie, to niezmierzone pole do potencjalnych nadużyć, tudzież działań niezgodnych z prawem. Wyciągnięcie zwężki czy odblokowanie pełnego skoku przepustnic, to chwila pracy. Zresztą znając nasz narodowy stosunek do ograniczeń i zakazów idziemy o zakład, że większość zdławionych motocykli będzie po odebraniu nowego dowodu rejestracyjnego i tak jeździła z pełną mocą. Skoro u nas jazda 125-tkami zarejestrowanymi na 50cc to coś zupełnie normalnego, dlaczego w przypadku dławienia na A2 miałoby by być inacej?

Wyobraźcie sobie następującą sytuację: Ktoś ma prawo jazdy A2, kupuje większy motocykl, przerabia i rejestruje go na A2 (ma wszystkie potwierdzenia, kwity, faktury). Idzie do WK i ma motocykl zarejestrowany na A2. Wraca do domu, jedzie do mechanika i karze mu odblokować pełną moc. Ma wypadek, w którym  zostaje ciężko ranny, być może nawet z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Biegli dochodzą do tego, że motocykl miał moc np. 90 KM, ale w papierach widnieje 35 kW. Od tego momentu witamy w "Procesie" Kafki. Co radzimy? Moc 35 kW w prawie jazdy A2 jest tam nie bez powodu. Zdobywaj doświadczenie stopniowo, ucz się, bądź rozsądny. Przecież na rynku zarówno sprzętów używanych jak i nowych jest mnóstwo ciekawych, ekscytujących, dynamicznych opcji dla absolutnie każdego.

Poniżej znajdziecie mapę do naszych publikacji na temat prawa jazdy, gdzie znajdziecie wszystkie odpowiedzi na pytania związane z nowymi przepisami.

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 17
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: G 18/09/2019 11:51

CB500X?

Odpowiedz
Autor: CoxRider 21/06/2016 13:11

Tak

Odpowiedz
Autor: Dziaku 24/05/2015 22:13

nie bedzie problemu

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę