Druga Runda Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych w kategorii motocykli już za nami. Był nią Osiemnasty Rajd Śladami Piastów organizowany przez klub Classic MC Poland

W piątkowe popołudnie dwudziestego czerwca parking Ośrodka Roma w Chomiąży Szlacheckiej koło Żnina zapełnił się motocyklami drugiej, trzeciej i czwartej młodości, a teren ośrodka wypełnił gwar uczestników rajdu. Imprezy weterańskie mają swój specyficzny klimat, bowiem motocykliści jeżdżący na starych motocyklach najczęściej sami je naprawiają i remontują, więc kiedy spotkają się w liczniejszym gronie tematów do rozmów nie brakuje. Widać gołym okiem, że to środowisko ludzi, którzy wzajemnie się lubią i szanują.

Zanim, jak to zwykle na motocyklowych imprezach bywa, otwarto pierwsze piwo i potoczyły się "gadki asfaltowej wstęgi" przy biesiadnych stołach, rozegrano dwie pierwsze konkurencje rajdu. Były nimi próba terenowa i próba górska. Pierwsza z nich nie była obowiązkowa, bo nie była uwzględniona do punktacji rajdu. Tym niemniej chętnych do udziału nie brakowało, a zważywszy na szutrowo piaszczysty charakter trasy najwięcej uciechy mieli zawodnicy dosiadający trójkołowych zaprzęgów, które jak wiadomo świetnie driftują i w przeciwieństwie do solówek nie wywracają się w piachu, przynajmniej niezbyt łatwo.

Próba górska odbyła się na terenie ośrodka i polegała na zjeździe betonowym zjazdem, pokonania odcinka po plaży nad jeziorem i wjazdu kolejnym betonowym podjazdem. Zadanie to było tylko pozornie proste. Sytuację komplikował przejazd po plaży oraz fakt, że zawodnicy musieli zmieścić się w określonym czasie. Karany był zarówno zbyt wolny przejazd jak i zbyt szybki. W tej próbie również najlepiej radziły sobie motocykle z wózkiem bocznym, lekkie maszyny o małej pojemności oraz motocykle enduro, których kilka brało udział w rajdzie.

Skoro już mówimy o samych motocyklach, to warto wspomnieć, jakie maszyny brały udział w rywalizacji. Sporą grupę stanowiły motocykle produkowane w czasach PRL-u, w krajach byłego bloku wschodniego. Maszyny te były dawniej pogardzane, dziś na fali nostalgii wracają, a ich ceny osiągają często wyższy poziom, niż ceny motocykli światowych marek. Na rajdzie nie brak było legendarnych polskich przedwojennych Sokołów, przedwojennych amerykańskich Indianów i Harleyów, były też motocykle BMW z różnych epok, włoskie Moto Guzzi, zarówno jedno jak i dwucylindrowe, były też maszyny brytyjskie, a nawet jeden szwajcarski Condor z silnikiem Ducati. Moją uwagę najskuteczniej przyciągały dwa motocykle angielskie - jednocylindrowa pięćsetka Vincent i czterocylindrowy Ariel 1000. Imponująco prezentowały się również potężne Indiany, zarówno solo jak i w zaprzęgu.

W sobotę po śniadaniu i krótkiej odprawie zawodnicy ruszyli na liczącą około 150 kilometrów trasę rajdu. Nawigacja odbywała się klasycznie za pomocą itinerera. Zawodnicy mieli określony czas na przejechanie poszczególnych odcinków rajdu. Spóźnienia były karane. W miejscach końcowych poszczególnych etapów rozgrywano próby specjalne polegające na przejechaniu ciasnego slalomu. Nie było to łatwe i jak zwykle najbardziej spektakularne przejazdy zaliczali kierowcy trójkołowych zaprzęgów. Ostatnią konkurencją rajdu był konkurs elegancji rozegrany na rynku w Gnieźnie. Finałowe konkurencje cieszyły się dużym zainteresowaniem przebywających na rynku mieszkańców miasta oraz turystów.

Za naszym pośrednictwem organizatorzy rajdu pragną podziękować partnerom i sponsorom eajdu. Za objęcie patronatem honorowym, udostępnienie płyty Rynku w Gnieźnie na konkurencje i ufundowanie koszulek dla Zawodników oraz nagród w konkursie Elegancji dziękujemy Panu Michałowi Powałowskiemu Prezydentowi Miasta Gniezna. Za objęcie patronatem, udostępnienie Plant pod konkurencje, przygotowanie posiłku, ufundowanie koszulek i nagród dziękujemy Panu Szymonowi Robaszkiewiczowi  Wójtowi oraz wszystkim mieszkańcom Gminy Niechanowo zaangażowanym w przeprowadzenie II Rundy. Dziękujemy również pozostałym sponsorom nagród i poczęstunków: Panu Adrianowi Swierada Sphinx Gniezno Rynek 7, Panu Grzegorzowi Bagińskiemu Protektor Luboń, Panu Miłoszowi Różyckiemu Royal Enfield Poznań, Panu Jakubowi Oleszakowi Klasyki w Podróży, a także Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy i marce Gnieźnieńskie Piwa Rzemieślnicze.

Rajdowe emocje już za nami. Kolejna okazja by zobaczyć zabytkowe motocykle w akcji podczas XXVIII Mazowieckiego Rajdu Weteranów szos "Magnet 2025" w dniach 04-06 lipca, a ja pojawię się w gronie entuzjastów zabytkowych maszyn podczas finałowej tegorocznej rundy Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych w Dębkach w dniach 11-14 września.

Na koniec jeszcze nieco statystyki: w tegorocznym 18 Rajdzie Śladami Piastów wystartowało 80 zawodników, a oto lista zdobywców czołowych lokat:

XVIII Rajdu Motocykli Zabytkowych "Śladami Piastów" II Rundy MPPZ 2025

XVIII RAJD MOTOCYKLI ZABYTKOWYCH "ŚLADAMI PIASTÓW" 2025

Wymienieni poniżej motocykliści nie rywalizowali w Mistrzostwach Polski a jedynie w samym Rajdzie Śladami Piastów:

1. Mistrz Jacek Brudnicki Moto Guzzi z 1982 roku
2. Wicemistrz Tomasz Franc Jawa z 1978 roku
3. Brązowy Medal Kacper Sekuła Ariel z 1949 roku

A teraz już wyniki rywalizacji w Mistrzostwach Polski:

II Runda MPPZ 2025

Kategoria PRE 1945:

1. (11) Piotr Tubilewicz Sokół 1000 z 1934 roku
2. (68) Robert Krotkiewski BMW R66 z 1939 roku
3. (72) Tomasz Łaciak BSA z 1944 roku

Kategoria POST 1945:

1. (65) Daniel Dąbski WSK z 1960 roku
2. (55) Piotr Kujbieda BSA z 1957 roku
3. (8) Bartosz Kwiatoń M72 z 1952 roku

Kategoria POST 1960:

1. (41) Waldemar Derenc Ural z 1961 roku
2. (26) Marcin Lipiński Moto Guzzi z 1986 roku
3. (70) Marcin Trzciński K-750 z 1965 roku

Kategoria POST 1970

1. (25) Adam Marczuk MZ z 1975 roku
2. (9) Artur Węgler Yamaha z 1976 roku
3. (6) Mariusz Kupisz BMW R75 z 1977 roku

Kategoria POST 1980

1. (28) Paweł Kruszewski Moto Guzzi z 1983 roku
2. (24) Kamil Deska Honda z 1982 roku

(64) Rafał Brzyszko WSK z 1981 roku