QJ Motor SRV12. Stylowy cruiser z silnikiem V2 na prawo jazdy B
Silniki V-twin o pojemności 125 cm3 przeżywają swój renesans, bo producenci wreszcie mogą z nimi trafić na podatny grunt. Choć tego typu konstrukcje nie są nowością, to obecnie przeżywają swój renesans. Wydawałoby się, że jeżdżąc dużymi motocyklami, ciężko mi będzie znaleźć jakiś pomysł w klasie 125, który uznam za sexy. Jednak to właśnie konstrukcja typu V-twin od zawsze wzbudzała moją ciekawość.
Po raz pierwszy silniki V-twin o pojemności 125 cm3 pojawiły się w latach 90. ubiegłego stulecia. Był to czas, kiedy japońscy producenci próbowali odebrać Harleyowi kawałek cruiserowego tortu. Co ciekawe, konstrukcje z kraju kwitnącej wiśni zostały uśmiercone całkiem niedawno. Ostatnim sprawiedliwym była Honda VT 125 C Shadow, która zniknęła z rynku w 2009 r., a więc kilka lat przed wprowadzeniem w wielu krajach luźniejszych przepisów dotyczących uprawnień potrzebnych do prowadzenia jednośladów z silnikami o pojemności do 125 cm3.
Honda VT 125 C Shadow miała silnik chłodzony cieczą, wyglądała jak duży Shadow i do tego miała wał napędowy. Była też Yamaha XV 125 Virago, którą użytkownicy doceniali przede wszystkim za jej brzmienie. Suzuki miało model VL125 Intruder, gdzie jako największą zaletę użytkownicy wymieniali wysoki poziom komfortu jazdy. Wszystkie trzy motocykle łączyło to, że na pierwszy rzut oka trudno było stwierdzić, jaką mają pojemność silnika. Wszystko zmieniało się oczywiście po jego uruchomieniu.
Chiński renesans małych cruiserów V2
Od kilku lat obserwujemy wielki powrót małych silników V-twin, a wszystko za sprawą producentów z Chin, którzy mają na tyle duże budżety i niskie koszty produkcji, że mogą sobie pozwolić, by wchodzić na rynki z przepastną ofertą. Wśród nich jest m.in. QJ Motor SRV12. Nie jest on oczywiście jedyny, ale jednocześnie na papierze wygląda najlepiej.
Skoro już przy wyglądzie jesteśmy, to patrząc na ten motocykl, można odnieść słuszne wrażenie, że gdzieś to już widzieliśmy. Wcale nie chodzi o to, że koncepcja projektowa cruiserów od dekad pozostaje taka sama. Bardziej mam tu na myśli fakt, że QJ Motor SRV12 jest łudząco podobny do Sportstera 1200. Możemy się tylko domyślać, czy fakt, że QJ Motor współpracuje z Harleyem, bo opracowało dla amerykańskiego producenta model X500, sprawił, że Amerykanie przymknęli na to oko.
SRV 12 - mały, ale elastyczny
Silniki V-twin z reguły mają to do siebie, że nawet jeśli kierujący zapomni zredukować bieg przy hamowaniu, to przy próbie przyspieszenia maszyna w miarę sprawnie odpowie na ruch manetką gazu. Dlatego w przypadku motocykla klasy 125 też można się zastanawiać, czy takie coś jest możliwe.
Najpierw kilka suchych faktów. W QJ Motor SRV12 pracuje chłodzony cieczą silnik o pojemności 125 cm3. Generuje on maksymalną moc 13,8 KM, a więc nieznacznie mniej niż w przypadku jednocylindrowego QJ Motor SRV 125. Maksymalny moment obrotowy wynosi 10,2 Nm.
Zamiast łańcucha producent zastosował pas napędowy, dzięki czemu motocykl będzie bardziej przyjazny w eksploatacji i nie pobrudzicie go smarem. Koszty eksploatacji również powinny być niższe, bo z reguły pas wymienia się rzadziej niż zębatki i łańcuch. Na uwagę zasługuje też sześciobiegowa skrzynia, którą docenicie, wyruszając motocyklem w trasę.
Jak SRV12 pracuje w praktyce? Okazuje się, że bardzo dobrze. Brzmi nieco lepiej niż jednocylindrowe 125, ale nadal wysoko się kręci. Nawet na trzecim biegu potrafi się w miarę żwawo zebrać z niskiej prędkości i robi to bez żadnego szarpania. Oczywiście na tyle żwawo, na ile możemy to rozumieć przy motocyklu klasy 125. Sam dźwięk silnika do pewnego momentu jest grubszy niż przy jednocylindrowych 125.
Ergonomia dla każdego
Silnik to jedno, ale samym silnikiem się nie jeździ, bo ważna jest również ergonomia motocykla. Tutaj QJ Motor SRV12 ponownie pozytywnie zaskakuje, choć siedzisko jest na wysokości zaledwie 700 mm. Po ruszeniu i zajęciu pozycji do jazdy nogi szybko trafiły na podnóżki i okazało się, że pozycja jest dla mnie w sam raz.
Na plus zasługuje fakt, że można regulować położenie dźwigni hamulca tylnego oraz dźwigni zmiany biegów. Wystarczy odkręcić jedną śrubę i ustawić odpowiednią pozycję. Jeżeli jeszcze poszłaby za tym możliwość przesunięcia podnóżków w przód lub w tył, to już byłaby totalna rozpusta.
Informacje na temat motocykla są pokazywane na okrągłym, cyfrowym, kolorowym wyświetlaczu, który jest bardzo stonowany, więc swoją estetyką nie odbiega od całości. Co ciekawe, podczas uruchamiania pokazują się strzałki nawigacji, co wskazuje, że gdyby producent chciał, to mógłby dołożyć moduł komunikacji ze smartfonem. Pewnie podniosłoby to cenę motocykla, ale jednocześnie byłby to ciekawy dodatek, wyróżniający go na tle konkurencji.
QJMOTOR SRV 12 - jak jeździ, skręca i hamuje?
Choć na pierwszy rzut oka SRV12 i SRV 125 wyglądają tak samo, to ich wymiary się różnią. SRV12 jest krótszy i tym samym ma mniejszy rozstaw osi. Jednocześnie nie towarzyszy temu wrażenie, że jest za krótki. Po prostu wszystko tutaj gra. Co ciekawe, w SRV12 producent zastosował widelec upside-down, który dobrze zachowuje się w zakrętach i podczas hamowania. Skoro już przy hamowaniu jesteśmy, to na pokładzie jest układ ABS. Jednak jeszcze ważniejszą informacją jest to, że przednia tarcza ma średnicę aż 280 mm i próżno tu szukać powodów do narzekania. Wiadomo jednak, że trzeba wziąć poprawkę na fakt, że motocykle testowe z reguły mają bardzo mały przebieg i tak było tym razem.
Dobre pierwsze wrażenie
Przede wszystkim muszę was uczulić na to, że nie należy traktować tego materiału jako testu sensu stricte, bo z motocyklem spędziłem tylko kilka godzin. Jednak pierwsze wrażenia sprawiają, że na pewno mogę wam polecić zainteresowanie się nim, jeśli szukacie czegoś ciekawego i oryginalnego w klasie 125. QJ Motor SRV12 zapewnia przyzwoitą dynamikę, jest dobrze wykonany, wygodny i przyciąga wzrok innych uczestników ruchu drogowego. Nie ma w tym nic dziwnego, bo łatwo pomylić go z dużym sprzętem. Jeśli ktoś widział na żywo Sportstera 883 albo 1200, to wie, że to też nie są maszyny o dużych gabarytach. Dlatego QJ Motor SRV12 wydaje się nie mieć żadnych kompleksów. Do tego wszystkiego kosztuje tylko 15 990 zł.
QJMOTOR SRV 12 Dane Techniczne
SILNIK |
TYP: Dwucylindrowy, widlasty, 4V, SOHC, chłodzony cieczą |
ŚREDNICA x SKOK: 42 x 45 mm |
POJEMNOŚĆ SKOKOWA: 125 cm3 |
MAKSYMALNA MOC: 10.3 kW (13.8 KM) / 10000 rpm |
MAKS. MOMENT OBR.: 10.2 Nm / 9250 rpm |
UKŁAD PALIWOWY: EFI |
ROZRUCH: Elektryczny |
SPRZĘGŁO: Mokre, wielotarczowe |
SKRZYNIA BIEGÓW: 5 biegów |
PRZENIESIENIE NAPĘDU: Pas |
PODWOZIE |
ZAWIESZENIE PRZÓD: Upside-down |
ZAWIESZENIE TYŁ: Dwa amortyzatory z regulacją sprężyny |
OPONA PRZÓD: 120/80 - 16 |
OPONA TYŁ: 150/80-15 |
HAMULEC PRZÓD: Tarczowy 280mm z ABS |
HAMULEC TYŁ: Tarczowy 240mm z ABS |
WYMIARY |
DŁ. x SZER. x WYS.: 2110 x 840 x 1080 mm |
ROZSTAW OSI: 1400 mm |
WYSOKOŚĆ SIEDZISKA: 700 mm |
PRZEŚWIT: 160 mm |
WAGA: 163 kg |
ZBIORNIK PALIWA: 13.5 L |
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze