Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 22
Pokaż wszystkie komentarzePonieważ nie jestem redaktorem poczytnego portalu/pisma motocyklowego, to nikt nie da mi takiej zabawki za Free. Dlatego jako alternatywę dla komunikacji miejskiej wybieram starego dobrego Waganta. Ma co prawda drobne 30 lat, ale jeździ i dowozi mnie gdzie potrzebuje, a na miejscu wystarczy porządną kłódą przypiąć. I najważniejsze nie trace czasu na wbijanie się w ciuchy i kask, bo jestem rowerzystą miejskim i wskakuje na siodełko tak jak stoję. Jadę każdą możliwą drogą, a jak braknie sił, wsiadam z Wagantem do metra.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza