tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Podpisuję się pod wszystkim. Po 1 na moto - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 81
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: Adam 15.12.2014 12:54

Podpisuję się pod wszystkim. Po 1 na moto teraz się nie ucieknie, może tak kiedyś było jak nie było internetu i jeździły polonezy, teraz przed Vectrą lub Insignią jak i dyspozytornią nie ma po prostu szans. Dwa, jasne że należy być miłym, w moim przypadku zawsze była miła rozmowa i kończyło się lepiej niż gorzej. Dawniej byłem młody gówniarz to i jeździłem agresywnie i np. za kompletną głupotę jaką jest wyprzedzanie na skrzyżowaniu (z pasa do skrętu w lewo pojechałem na wprost) na dzień dobry 500 zł. Po rozmowie 300, za przekroczenie prędkości - 95 na 50 (fakt, nie widziałem znaku bo to na łuku w tunelu było a oni stali za znakiem zaraz) na dzień dobry 300, po rozmowie 100 i wpisane w mandat 74 km/h. Raz nie miałem przeglądu i też za to nie dostałem w ogóle kary. Ostatnio zatrzymali mnie bo stwierdzili że mam głośny wydech, szczerze nie spodziewałem się bo wszystko seryjne ale auto dość sportowe mam no i jak zmierzyli wyszło 98 dB (w benz. dozwolone chyba 94 a dieslu 96), a obyło się bez niczego, bo młodzi, fajni ludzie byli (policjant i policjantka) no i chwile fajnie się pogadało i oni też machnęli ręką bo nic tam nie modyfikowałem specjalnie :) Ostatnio też jadąc rowerem niestety nie wyhamowałem na przejściu przed zmianą na czerwone a panowie stali na przeciwko. Z początku podejście mieli bardzo ostre, nie spojrzeli, głośno i dosadnie mówili dokumenty i nara, ale im się nie dziwie jak na co dzień panowie w prewencji mają do czynienia z patologicznymi przypadkami i chamami, jak nie gorzej. Potem jakoś zaczęliśmy gadać fajnie, to o pracy to o innych rzeczach no i jak to zawsze bywa zrobiło się przyjemniej, w porządku, na równi, rozmowa już była normalna, nikt ponad nikim, nikt nikomu wilkiem czy chamem nie był. Nawet odbyło się bez mandatu chociaż nie miałbym im tego za złe bo wina była moja. Co więcej dowiedziałem się że przejazd na ścieżce to 300 do 500 zł a nie 100, jak to jest gdy idzie się na pieszo. Także ja wyznaję zasadę że ma być zawsze miła, ludzka rozmowa, nie chamska gadka szmatka w stylu pokaż legitymacje, czego chcesz itp. Zawsze podchodzę jak do równego człowieka i zawsze otrzymuje te samo podejście.

Odpowiedz

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę