Pociąg, motocykl i niewidzialne szlabany
Nie wiadomo, co spowodowało, że czeski motocyklista, starszy mężczyzna, nie zauważył zamkniętego szlabanu. Prawdopodobnie oślepiło go ostre słońce. Niestety szlaban zrzucił go z motocykla wprost na tory. Zauważył to jeden z przechodniów, który błyskawicznie odciągnął motocyklistę i jego pojazd z powrotem na drogę. Chwilę później przez miejsce upadku przejechał pociąg, który nie zdążył w porę wyhamować. Gdyby nie szybka reakcja bohaterskiego świadka, historia ta mogłaby się skończyć bardzo, bardzo źle.


Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeSzacunek za reakcję świadka. Motocyklista zawdzięcza mu życie lub zapobieżenie bardzo poważnym obrażeniom. Brawo!
OdpowiedzWysoką i ciężką krową typu GS1200 czy XT1200 wyłamał by szlaban i pojechał dalej :D Dobrze, że skończyło bez tragedii.
Odpowiedz