P³atny wjazd do centrów polskich miast. Co z motocyklistami?
Wraca temat ograniczenia możliwości wjazdu do centrum miasta dla niektórych pojazdów, a także powszechnej opłaty wjazdowej jako sposobu na walkę ze smogiem. Rząd powoli przygotowuje przepisy, a władze dużych polskich miast generalnie popierają ten pomysł, choć nie ma jeszcze zgody co do szczegółów.
W wielu zachodnich metropoliach opłata za wjazd do ścisłego centrum obowiązuje już od dawna, ponadto pojazdy poruszające się po mieście mają wyraźne oznaczenia klasy emisji. Najbardziej niepożądane są oczywiście stare diesle, za to kierowcy aut i motocykli elektrycznych mogą liczyć na duże przywileje. W Polsce działania władz również zmierzają w tym kierunku, choć jak to u nas, poszczególne szczeble administracji nie mogą się porozumieć co do ostatecznego kształtu nowych przepisów.
Ogólny zamysł jest taki, aby opłata za wjazd do centrum nie przekraczała 30 zł za dobę, a kara za wjazd bez niej ma wynosić do 500 zł. Nie jest do końca jasne, po czyjej stronie mają być uprawnienia do wydzielania takich stref. Najprawdopodobniej będą to same gminy miejskie. One również ustalą, kto będzie zwolniony z opłat - mogą to być mieszkańcy samej strefy lub całej gminy, a także kierowcy pojazdów elektrycznych i oczywiście wszelkie służby.
Jeśli chodzi o wymogi dla pojazdów, to najwięcej zapłacą oczywiście te najbardziej trujące, czyli najstarsze i nie spełniające aktualnych norm. Co ciekawe, łaskawym okiem patrzy się na auta na gaz - są one wręcz w grupie, która może być całkowicie zwolniona z opłat, tak jak pojazdy elektryczne. Nie ma na razie szczegółowych informacji odnośnie motocykli, ale spodziewamy się, że w zależności od numeru spełnianej normy Euro, znajdą się w podobnej kategorii co auta benzynowe. Na pocieszenie pozostaje fakt, że póki co nikt nie ma pomysłów na całkowity zakaz wjazdu do centrów miast pojazdów starszych niż dziesięcioletnie, jak to miało miejsce niedawno we Francji i wywołało tam ogromne protesty kierowców.
Komentarze 5
Poka¿ wszystkie komentarzeJaki problem wlasciwie omawiamy? Korki czy smog. A moze kolejna zrzutka na 500+? Wykluczymy z miast biedotê no brawo. Zostan± w centrach tylko 5-litrowe suvy. Trzeba budowac metro i tyle.
OdpowiedzW naszych realiach zanieczyszczenie powietrza produkowane przez samochody je¿d¿±ce po miastach jest znikome w stosunku do tego wydobywaj±cego siê z kominów domów i kamienic ogrzewanych chocia¿by ...
OdpowiedzNie wiedzia³em, ¿e gdy zap³acê 30z³ za wjazd do miasta to dziêki temu mój pojazd spalinowy stanie siê przyjazny ¶rodowisku. Super odkrycie... na okradanie ludzi.
OdpowiedzOczywi¶cie, ¿e siê stanie mniej szkodliwy. Na pewno nie zap³acisz dziennie 30 z³, a razem z Tob± 80% innych kierowców. Zatem w ogólnym rozrachunku bêdzie znacz±co mniej smrodów.
OdpowiedzSkoro UE tak zale¿y na czysto¶ci powietrza to niech wprowadz± zakaz produkcji wszelkich pojazdów i zaczn± od niemieckich koncernów samochodowych. Liczy siê tylko kasa... i to w euro.
OdpowiedzW imiê walki ze smogiem jak zawsze po dupie dostaj± kierowcy. W sumie nie wiedzieæ czemu, jako¶ w lecie smogu dziwnym trafem nie ma. Ka¿dy powód jest dobry ¿eby przypieprzyæ obywatelom now± ...
Odpowiedz