tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Oj my biedni motocykliści. Wszystko przeciwko nam, - komentarz
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 112
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: ja 13.07.2012 14:37

Walka jest w twojej głowie. Nie ma puszkarzy, są inni kierowcy to po pierwsze. A klapki na oczach mają też motocykliści. Ścigacz też ma swój udział pisząc bzdury. Pytam gdzie miał ten "biedak" oczy jak się wpierniczał przed auta w korku ? trzeba było jechać powoli to by go nikt nie rozkwasił. Jak się jest kozakiem to do końca. Przejeżdżam przez CAŁY Kraków przynajmniej 2 lub 3 razy w tygodniu i NIGDY ale to NIGDY nikt mi nie zajeżdża drogi celowo tak żebym nie ruszył. A wręcz przeciwnie, z roku na rok kierowcy coraz częściej robią miejsce. Tylko trzeba spokojnie i bez nerwowych ruchów. Pamiętaj że ktoś może ci zrobić miejsce ale nie musi, to nie jest jego obowiązek tylko dobra wola. Jak ktoś robi miejsce to można podnieść łapkę i podziękować. Często widzę jak motocyklista podjeżdża pod czyjeś okno, prawie wsadza mu wylot rury pod nos i odkręca manetę - ja się pytam po co? To jest kultura jazdy? To znaczy przepraszam zrobisz mi miejsce? Nie tylko kierowcy samochodów są czasem bezmyślni. Jeździj tak żeby nie robić zamieszania i nikogo nie denerwować a jak nie ma miejsca to czekaj. Gwarantuje ci że nikt ci nie będzie zajeżdżał drogi. A cała dyskusja o jeździe miedzy samochodami jest śmieszna. Pchamy się tam na własną odpowiedzialność i to my musimy myśleć, oni nie koniecznie bo to my przejeżdżamy między nimi. Jeżeli masz wątpliwości to wsiądź w auto, stój pół godziny w korku patrząc zamiast przed siebie cały czas w lusterko. Mniej wymagajmy od innych a więcej od siebie. Jak ktoś nie chce nas przepuścić to trudno, nie szukajmy na siłę kłopotów. Naprawdę nie jest tak źle jak się wydaje. Trzeba tylko myśleć za innych.

Odpowiedz

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę