Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 44
Pokaż wszystkie komentarzeNie jest jego problem, tylko nas wszystkich. Jak sie nauczy ogarniac Vke Gladiusa do 4tys to bedzie umiał znacznie wiecej niz gdyby ciagnal do odciecia tyrana 20 lat YBRke. Zreszta nikt nie kaze zaczynac od nielimitowanej kategorii A! Na A1 dzieje sie dokladnie to co mowisz. Poza tym nawet na samym egzaminie lecisz trasami z conajmniej 70tka i zdziwilbys sie jak zap***** tymi gladiusami kursanci po slalomie :) Przeciez ten wypadek to nie jest 1 gosc na 100, ta droga przeszly juz tysiace. Juz pomijam fakt, ze lepszym startem do kolejnej maszyny jest umiejetnosc ogarniania ciezkiego motocykla do srednich obrotow, niz zylowanie 120kg 150tki.
OdpowiedzJa po kursie od razu siadłem z "L" YBR 250 na YAMAHE XVS1300A, ponad 300 kg - jeżdżę już 3ci sezon i przejechałem nią kilkanaście tyś km i jakoś żyję. Jeżeli ktoś ma zamiast mózgu kalafior to i na skuterze się zabije. Oczywiście wypadki się zdarzają i jeszcze nie wiadomo czy wogóle była jakaś wina kursanta.
Odpowiedz