Ścigacz.pl

Newron to młoda francuska firma, która zaprezentowała właśnie swoje unikatowe dzieło - elektryczny motocykl o niezwykle eleganckim designie, w którym wykorzystano efektowne panele z egzotycznego drewna. W przyszłym roku ma powstać 12 egzemplarzy tej niezwykłej maszyny.

Ponad 100 lat rozwoju silników spalinowych sprawiło, że na rynku mieliśmy i mamy tysiące modeli, których stylistyka zbudowana została wokół różnych, często bardzo efektownych jednostek napędowych. Wśród nich wyróżniają się szczególnie wielocylindrowe silniki chłodzone powietrzem, pokryte bogatym ożebrowaniem i oblane chromem.

Motocykle elektryczne są pod tym względem ciągle w początkowej fazie, a ich wygląd podporządkowany jest zazwyczaj niewielkiemu i niezbyt ciekawemu silnikowi oraz dużemu i topornemu zestawowi baterii. Francuski Newron próbuje przełamać tę prawidłowość.

Sercem maszyny jest zespół akumulatorów w ciekawym, cylindryczny kształcie, pokryty iluminowanymi na różne kolory przetłoczeniami. Tuż za nim umieszczono bardzo estetyczny silnik z pokrywą w kolorze polerowanej miedzi oraz tylne koło na monowahaczu, skrywającym wał napędowy. Z przodu zastosowano karbonowy teleskop.

To, co szczególnie wyróżnia motocykl Newron, to elementy ze szlachetnego drewna, pokrywające centralną część maszyny oraz przednie zawieszenie. Dzięki temu pojazd uzyskał niepowtarzalną, organiczną, ale bardzo elegancką formę.

Nazwa Newron powstała z połączenia słów "neuron" i "Newton", co daje dosyć ambitny obraz jej twórców. Francuska firma jest startupem, rozwijanym pod skrzydłami gigantów - koncernu Dassault oraz funduszu Advans Group.

Nie podano jeszcze szczegółowych danych technicznych ani planowanej ceny motocykla, choć z pewnością nie będzie tani. Newron planuje wyprodukowanie w 2020 roku 12 egzemplarzy tej maszyny.