Nadchodz± zmiany w rejestracji motocykli. Czekali¶my na to
Dla wszystkich motocyklistów, którzy choć raz stali w kolejce do wydziału komunikacji z naręczem papierów, szykuje się prawdziwa rewolucja.
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt zmian, które mogą skutecznie pożegnać biurokratyczny absurd i zamienić żmudne formalności w szybki i cyfrowy proces. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe przepisy wejdą w życie jeszcze w czerwcu. I całkiem możliwe, że rejestracja pojazdów, w tym oczywiście jednośladów, wreszcie przestanie przypominać urzędniczą gehennę.
Koniec z bieganiem z dokumentami po urzędach, koniec z obowiązkowymi naklejkami na tablicach i bezsensownym powtarzaniem tego, co już gdzieś w systemie jest zapisane. Jeśli pojazd przeszedł przegląd, a informacja znajduje się w Centralnej Ewidencji Pojazdów, nie trzeba będzie niczego więcej - dane zostaną pobrane automatycznie. Jeszcze lepszą wiadomością jest możliwość zarejestrowania pojazdu przez internet. Tak, wreszcie coś, co naprawdę przyspieszy cały proces i pozwoli uniknąć straty czasu.
Dla motocyklistów kupujących maszynę na rynku krajowym to kolejna dobra wiadomość - koniec z legalizacją tablic rejestracyjnych, jeśli chcemy zostawić sobie dotychczasowy numer. Małe srebrne naklejki idą do lamusa, a cała procedura staje się szybsza i bardziej przyjazna. Rząd nie ukrywa, że te zmiany mają być ułatwieniem zarówno dla osób prywatnych, jak i firm.
Na liście zapowiedzianych zmian jest jeszcze kilka ciekawych udogodnień. Przykładowo, jeśli pojazd przejęty został przez Skarb Państwa lub gminę po usunięciu z drogi, nie będzie już wymagany dowód rejestracyjny. Ułatwiona ma być też czasowa rejestracja pojazdu, który ma zostać wywieziony za granicę, bez konieczności udawania się do starosty z miejsca zamieszkania - wystarczy ten z miejsca zakupu.
Ministerstwo planuje także dokładne doprecyzowanie zapisów Prawa o ruchu drogowym. Wreszcie nie będzie wątpliwości, od którego dnia liczy się termin na rejestrację pojazdów nabytych w spadku lub wycofanych czasowo z ruchu. Jeśli sprowadzony motocykl zostanie sprzedany przed upływem ustawowego terminu, nie trzeba będzie składać wniosku o rejestrację.
Nowelizacja niesie także zmiany w zakresie cyfryzacji. Polskie urzędy uzyskają dostęp do danych o pojazdach zarejestrowanych wcześniej w innych krajach Unii Europejskiej. To samo działa w drugą stronę - zagraniczne instytucje będą mogły pobrać dane z polskiej ewidencji. Ułatwi to życie tym, którzy sprowadzają samochody i motocykle z zagranicy i skróci cały proces rejestracji.
Jeśli te zmiany faktycznie wejdą w życie, proces rejestracji stanie się zdecydowanie prostszy. Mniej nerwów, mniej papierów, więcej wygody. I więcej czasu na jazdę.


Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze