Koniec z wymianą tablic rejestracyjnych. Ale jest kilka wyjątków, o których warto pamiętać
Od dziś obowiązują nowe zasady związane z rejestracją pojazdów. Najważniejsza innowacja przepisów z pakietu deregulacyjnego dotyczy zachowania tablic rejestracyjnych w przypadku przerejestrowania pojazdu na nowego właściciela.
Ewentualność pozostawienia dotychczasowych blach zawdzięczamy ustawie z 14 sierpnia 2020 roku, a w zasadzie zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym. Oznacza to również, że zapłacimy mniej, bo nie będzie trzeba ponosić kosztów nowych tablic. Ale istnieją pewne wyjątki.
Warto przypomnieć, że przed 31 stycznia 2022 r., również można było pozostawić w używanym samochodzie lub motocyklu jego dotychczasowe tablice, ale nabywca musiał mieszkać w tym samym powiecie, w którym pojazd był zarejestrowany wcześniej.
Od poniedziałku wszyscy nabywcy mogą zachować stare tablice i tym samym zaoszczędzić na opłacie za wydanie znaków, tj. 40 zł w przypadku motocykla lub 30 zł motoroweru. U właścicieli samochodów w portfelu pozostanie 80 zł.
Ale nie znika konieczność dostarczenia starych blach do wydziału komunikacji. Urzędnik musi zweryfikować ich stan, bo tablice nie mogą być zniszczone, a także upewnić się, że to wariant zgodny z najnowszym, obowiązującym wzorem, tj. z białym tłem i gwiazdkami UE, a nie flagą Polski.
Pozostawienie dotychczasowym tablic nie będzie możliwe we wszystkich przypadkach. Przede wszystkim nowe przepisy dotyczą tylko pojazdów zarejestrowanych w Polsce. Po drugie tablice muszą być w bardzo dobrym stanie wizualnym i zgodne z aktualnymi wzorem. To oznacza konieczność wymiany w przypadku blach z polska flagą oraz najstarszych, czarnych tablic rejestracyjnych.
Następne zmiany w prawie będą dotyczyć wycofania karty pojazdu i nalepek kontrolnych z numerami rejestracyjnymi. Ale na to będzie trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze