Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 93
Pokaż wszystkie komentarzeMoże sam projekt jest ciekawy wizualnie ale chińskie wykonanie niszczy wszystko, do tego ten słaby silnik w dodatku na gaźniku. Nie wróże mu sukcesu bo Polacy chcą w końcu krajowy motocykl z polskich części a ten to zwyczajny chińczyk. W ogóle wmawianie ludziom że to są polskie produkty jest karygodne.
OdpowiedzA wziąłeś pod uwagę to, że 3/4 części Yamahy, Beko, Electroluxa czy Samsunga pochodzi z Chin? Nie liczy się miejsce produkcji ale kontrola jakości i użyte materiały. Mylisz się wielce, początku młody chłopak ma do wyboru- rometa division z allegro za 8 tys zł wraz z masą dodatków albo za podobną cenę 12-15 letni motocykl, albo 10 letni sprowadzany. Kupując zdaje sobie sprawę, że na rometa ma 24 miesiące gwarancji a na używkę nie i jeszcze ma tę pewność, że zaraz trzeba będzie władować gotówkę na naprawę. Już nie chcę wspominać o kosztach części i z dostępnością... Japońce 2-3 droższe i nie wszystko można mieć, romet ma swoją fabrykę w PL i bez problemu znajdziesz każdą część. Jeżeli chodzi o jednostkę napędową- taką samą stosuję np. zipp, więc myślę, że tutaj problemów nie ma, tym bardziej, że to gaźnik chłodzony wiatrem... Najprawdopodobniej sam sobie go kupię, żeby móc przepychać się po mieście między puszkami i łoić bez problemu "o kurczę, jak mi upadnie to będę zadłużony do końca życia" albo "żeby nikt mi go nie ukradł, żeby nikt go nie ukradł"... Pozdro
Odpowiedztak tak, ale chińczyk opłacany najniżej jak się da odwali manianę żeby jak najtaniej było, i nawet teoretycznie porządny sprzęt będzie się rozpadał, bo oszczędność na materiałach jest tam nieprawdopodobna - same stopy, z których to jest wykonane już są przyoszczędzone i materiały po prostu są okropnie kiepskiej jakości. Ale ten sam chińczyk może być opłacony przyzwoicie, i dzięki temu nie będzie oszczędzał na materiałach, za odpowiednie pieniądze przyłoży się do pracy i wykona naprawdę solidnie. Choć wciąż nie tak, jak w niektórych krajach (za, niestety, większe pieniądze)
Odpowiedz