Ścigacz.pl

Po Australii i Tajlandii sytuacja w tabeli jest bardzo interesująca. Rea ma tylko 2 punkty przewagi nad Melndrim i 9 nad Foresem. Nadchodzący weekend będzie również wielką okazją dla Daniela Blina, który wystąpi w klasie SSP300 z dziką kartą. Znów mamy Polaka w Mistrzostwach Świata.

Bieżący sezon MOTUL FIM Superbike World Championship jest niezmiernie ciekawy od samego początku. Stawka się bardzo wyrównała, czego główną przyczyna jest ograniczenie obrotów silnika, o czym pisaliśmy wcześniej, jak również ciężka praca zespołów, przed rozpoczęciem sezonu 2018. Jonathan Rea powrócił na prowadzenie w "generalce", lecz nie jest to już totalna dominacją, do czego przyzwyczaił nas w latach ubiegłych.

Trochę informacji o Torze MotorLand Aragón

Obiekt położony jest w malowniczym i trochę pustynnym otoczeniu Aragonii. Gdzieś pomiędzy Barceloną, Valencją i Saragossą.

Kierunek jazdy: prawy

Długość toru: 5077 metrów

Liczba zakrętów: 17, 7 prawych i 10 lewych

Next up ➡️ MotorLand Aragon

13th - 15th APR #AragonWorldSBK 🇪🇸 pic.twitter.com/hqsUZ1yrQP

— WorldSBK (@WorldSBK) 10 kwietnia 2018

W zeszłym roku obydwa wyścigi wygrał Rea. Na podium stanęli również Davies, Melandri i Sykes. Teraz może być różnie, gdyż Honda mocno zbliżyła się do czołówki, a Xavi Fores będzie robił wszystko, by udowodnić swoją wysoką formę na ziemi ojczystej. Zawodnik Barni Racing Team ściga się w klasie Superbike od 2011 roku i każdy kolejny przynosi lepszą pozycję na koniec sezonu. W tej chwili jest na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej, z dwoma wizytami na podium. Może ostro namieszać w stawce.

Yamaha również ciężko pracowała nad motocyklem podczas przerwy zimowej, co widać w poczynaniach Lowesa i Van Der Marka.

Czy pogoda może pokrzyżować szyki zawodnikom i inżynierom wyścigowym?

Prawdopodobieństwo wystąpienia opadów deszczu jest dość wysokie i możemy mieć ruletkę z oponami, jaka miała miejsce podczas zeszłotygodniowego GP Argentyny.

Szczęśliwie Pirelli jest przygotowane na każdą ewentualność atmosferyczną, no może poza śniegiem i gradem 😉. Zawodnicy mają do dyspozycji 4766 opon przez cały weekend. Klasa Superbike ma w opcji 5 przednich i 7 tylnych opon, włączając w to deszczowe i przejściowe.

Wraz ze zbliżającym się weekendem wyścigowym, rozpoczyna się batalia w klasie SSP300 (SuperSport 300), gdzie zobaczymy występującego z "dziką kartą" Daniela Blina. Torunianin pojedzie motocyklem Yamaha R3. Daniel trenował w Aragonii miesiąc temu i zdecydowanie można powiedzieć, iż znalazł, a czasem nawet przekroczył granicę przyczepności.

Nauka nie idzie w las. Jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz. "Blinek" wystąpił w ubiegły weekend w Mistrzostwach Włoch na torze Misano, gdzie w dwóch wyścigach zdobył po ciężkiej batalii 11. miejsce w pierwszym wyścigu i 28. w drugim (do obu startował z 28. pola).

Trzymamy kciuki za nadzieję polskiego sportu motorowego.

Na koniec kilka ciekawostek.

1. W ubiegłorocznym wyścigu nr 1 WorldSBK na torze Aragon, Rea odniósł dwusetne zwycięstwo dla Wielkiej Brytanii.
2. Chaz Davies wygrał aż sześć wyścigów na torze Aragon. Totalna dominacja, choć są lepsi. Carl Fogarty ma 12 wygranych w Assen, Jonathan Rea 11 na tym samym torze, Tom Sykes 9 na Donington Park, a Troy Corser 7 na Phillip Island.
3. W ostatnich sześciu wyścigach na omawianym hiszpańskim torze, tylko jeden zawodnik spoza Wielkiej Brytanii stanął na podium, a był nim Marco Melandri, który zajął drugie miejsce w obu zeszłorocznych wyścigach.
4. Davide Giugliano zastąpi w Hiszpanii kontuzjowanego podczas tajskiej rundy Eugenea Lavertyego na Aprilii RSV4 1000RR. Włoch dosiądzie motocykla Irlandczyka również w Assen i prawdopodobnie na Imoli.

Treningi wolne rozpoczynają się w piątek o godzinie 9:00. Daniel Blin w klasie SSP300 rozpocznie o 11:45.  Superpole w klasie Superbike zaczynamy w sobotę o 10:30, natomiast SSP300 o 11:30. Sobotni wyścig WorldSBK startuje o godzinie 13:00, niedzielny o tej samej godzinie, a na deser, o godzinie 14:20 start wyczekiwanego wyścigu SSP300 z "Blinkiem" na linii startu.