Motocyklowa kuszetka - szczyt niezależności
Oto coś w sam raz dla tych, którzy uważają, że ceny hoteli i kempingów dawno wyleciały poza orbitę rozsądku. Zmodyfikowana, przedłużona Honda z komorą do spania i umieszczonym pod nią bagażnikiem. Przeznaczenie tej niezwykłej konstrukcji jest jasne - śpisz tam, gdzie się zatrzymasz, w dodatku za friko. Doskonały patent dla motocyklowych globtroterów.
Jest oczywiście kilka minusów - zapewne spora masa, w dodatku wysoko umieszczona, musi wpływać na prowadzenie pojazdu. Wątpliwa estetyka jest kwestią gustu, ale przecież są ludzie, którzy z własnej woli jeżdżą Multiplą. No i najważniejsze - użytkownik nie może cierpieć na klaustrofobię, chyba że podróż dookoła Europy tym cackiem jest formą terapii wstrząsowej. Ponadto raczej unikałbym parkowania i noclegu w podejrzanych dzielnicach, gdzie często wybuchają zamieszki z masowym podpalaniem pojazdów.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeWeź tym jedź i składaj się w zakręty. Jak naładuję za ciężkich rzeczy do centralnego to już lipnie mi się jedzie a tutaj
Odpowiedz