Motocykl elektryczny Triumph TE-1 wkracza w fazê testów. Zobacz, jak wygl±da prototyp
Triumph poinformował o zakończeniu trzeciej fazy projektu TE-1, a to oznacza, że ukończono budowę prototypu i będzie można przystąpić do testów. Trzeba przyznać, że maszyna już na tym etapie robi wrażenie.
W budowę motocykla są wciągnięte cztery podmioty. Triumph zbudował ramę oraz stelaż pomocniczy, kokpit, panele, koła i układ napędowy, a także dostarczył pas Gates Carbon, elektronikę, widelec Ohlins i prototypowe zawieszenie Ohlins RSU oraz zaciski Brembo 50. Ze stajni Williams Advanced Engineering pochodzi zestaw akumulatorów WAE ze specjalną obudową zapewniająca optymalizację środka ciężkości, jednostka sterująca, konwerter DCDC, chłodzenie, port ładowania i osłony. Integral Powertrain dostarczyło prototypowy układ przeniesienia napędu ze skalowalnym zintegrowanym inwerterem i silnikiem z technologią przełączania węglika krzemu. Wreszcie mamy Uniwersytet w Warwick, który przeprowadził próbną symulację przed uruchomieniem.
Na czym polega czwarta faza? Potrwa ona 6 miesięcy i w tym czasie motocykl będzie testowany na hamowni i na torze. Na rolkach zostaną przeprowadzone takie operacje jak kalibracja przepustnicy, mapowanie wydajności układu napędowego, ocena zasięgu i zużycia baterii, rozwój trybów jazdy, sprawdzenie oprogramowania oraz optymalizacja termiczna. Inżynierowie sprawdzą również moc i moment obrotowy. Na torze będzie testowane prowadzenie, przyspieszenie, odzyskiwanie energii hamowania i systemy bezpieczeństwa. Triumph przewiduje, że czwarta faza zakończy się latem tego roku. Mamy nadzieję, że producent pokaże również klipy prezentujące prototyp podczas jazdy na torze.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze