Ścigacz.pl

Sam Lowes był najszybszym zawodnikiem podczas kwalifikacji klasy Moto2 do wyścigu o Grand Prix Kataru. W ubiegłym sezonie brytyjski zawodnik wygrał oba wyścigi na torze Losail i wygląda na to, że znów spróbuje sięgnąć po zwycięstwo, choć rezultat z treningów wolnych nie był rewelacyjny.

W treningach wolnych klasy Moto2 najszybszy był Augusto Fernandez z czasem 1'59,112, który nieznacznie wyprzedził Pedro Acostę. Drugi zawodnik Red Bull KTM Ajo stracił tylko 0,160 s. Trzeci czas należał do Marcela Schrottera, który stracił do Fernandeza tylko 0,164 s. W pierwszej turze kwalifikacji musieli wystartować między innymi Jeremy Alcoba, Manuel Gonzalez, Albert Arenas i Bo Bendsneyder.

Walkę rozpoczął Bendsneyder z 1'59,749 i był jedynym z czasem poniżej 2 minut. Patrząc po czasach konkurentów można śmiało powiedzieć, że wysoko postawił poprzeczkę, choć w połowie sesji dołączyło do tego pułapu jeszcze dwóch zawodników - Barry Baltus i Albert Arenas. Na 4 minuty przed końcem do walki ruszył Aldeguer, który odpalał sektory na czerwono i przejął pierwsze miejsce z czasem 1'59,690. Nie wypychało to jeszcze Bendsneydera poza Q2, ale zapaliło czerwone lampki u pozostałych zawodników. Zmotywowany poczuł się między innymi Albert Arenas, który na nieco ponad minutę przed końcem awansował z 4. pozycji na 3. Tymczasem Aldeguer tuż przed końcem zjechał do pit lane, więc dla niego był to koniec rywalizacji i musiał liczyć, że nikt go nie wyprzedzi. Tymczasem Arenas podkręcił tempo do godnego pierwszego miejsca, które przejął z wynikiem 1'59,371. To dawało nadzieję na ekscytujące kwalifikacje. Wraz z nim do Q2 dostali się Aldeguer, Bendsneyder i Baltus.

Bohaterem otwarcia w drugiej sesji kwalifikacyjnej był Sam Lowes z czasem 1'59,720 i było to pierwsze zejście poniżej 2 minut. Długo nie cieszył się prowadzeniem, ponieważ wyprzedzili go Salac i Beaubier. W międzyczasie pojawił się problem, ponieważ w drugim sektorze pojawiła się żółta flaga, kiedy z toru wypadł Chantra. W połowie sesji prowadził Filip Salac z wynikiem 1'59,287. Na 5 minut przed końcem Sam Lowes odpalił dopalacze i przejął pole position ustalając najlepszy czas na 1'59,226. Radość szybko ostudził Tony Arbolino z czasem 1'59,194. O sporym pechu może mówić Pedro Acosta, który był na bardzo szybkim okrążeniu i wypadł z toru. Żółta flaga została wywieszona na wszystkich sektorach. Acosta nie powrócił już do rywalizacji. Tymczasem Sam Lowes szukał odpowiedzi i szybko ją znalazł podbijając stawkę na 1'58,905. Na minutę przed końcem z toru wypadł Marcel Schrotter.

Lowes pozostał niezagrożony do samego końca i tym samym zdobył pole position. W pierwszym rzędzie znaleźli się też Celestino Vietti i Tony Arbolino. Vietti rzutem na taśmę wypchnął Salaca z pierwszego rzędu. Pedro Acosta spadł na 9. miejsce za Augusto Fernandezem.