Ścigacz.pl

Włoski producent hamulców Brembo opracował nowe rozwiązania na sezon 2021. Nowości pojawią się we wszystkich klasach, a w szczególności w MotoGP, gdzie wszyscy zawodnicy korzystają z produktów tej marki.

W tym sezonie wszystkie zespoły klasy królewskiej ponownie wybrały hamulce Brembo, które dotychczas pomogły zdobyć 32 indywidualne tytuły mistrzowskie i 33 tytuły zespołowe, a zawodnicy korzystający z produktów włoskiego producenta wygrali ponad 500 wyścigów. Producent podchodzi indywidualnie do każdego zawodnika, co pozwala na dostosowanie produktów do stylu jazdy.

Na pokładzie motocykli klasy królewskiej ponownie pojawią się wprowadzone w ubiegłym roku aluminiowe zaciski GP4. Każdy zacisk jest zbudowany z jednego kawałka aluminium, a sam produkt został zaprojektowany z myślą o zwiększeniu aerodynamiki motocykla. Brembo GP4 to precyzyjne zaciski, które posiadają system antypoślizgowy zapobiegający przypadkowemu kontaktowi klocków z tarczami, kiedy zawodnik nie używa klamki hamulca. Siła hamowania odpowiada sile, z jaką zawodnik naciska palcami na dźwignię. Takie rozwiązanie pozwala uniknąć niekontrolowanego spowolnienia motocykla.

Zawodnicy będą mogli wybierać spośród dziesięciu rodzajów karbonowych tarcz hamulcowych o średnicach 340 mm i 320 mm. Nowością są tutaj tarcze wentylowane, które mają zapewnić lepsze chłodzenie i tym samym zwiększyć skuteczność hamowania. Brembo wskazuje, że te tarcze przydadzą się na takich torach jak Spielberg, Motegi, Sepang i Buriram.

Pompy i dźwignie hamulcowe również skrywają wiele ciekawych rozwiązań. Na przykład przy pomocy lewej dłoni zawodnik może "w locie" ustawiać położenie dźwigni hamulca, co znacznie poprawia komfort jazdy. Do tego mamy także ręczne pompy tylnego hamulca. Takie rozwiązanie wprowadzono w latach 90. ubiegłego stulecia. Pozwala ono na uruchomienie tylnego hamulca przy pomocy dźwigni umieszczonej w zasięgu lewej dłoni. Do dyspozycji są dwa rodzaje układów - pierwszy to pompa uruchamiana kciukiem, która jest połączona z pompą nożną, a drugi to pompa push and pull, która pozwala zarówno na hamowanie kciukiem jak i palcem wskazującym.

W klasie Moto2 hamulce pozostają bez zmian, ale za to nowości pojawią się w klasie Moto3. Nowy układ hamulcowy przeznaczony dla motocykli najmniejszej klasy będzie o 200 g lżejszy niż ten używany w poprzednim sezonie. Zaciski hamulcowe bazują na modelu GP4, który pojawi się w maszynach klasy królewskiej, a zatem pojawią się dodatkowe elementy pozwalające na szybsze schłodzenie hamulca. Zmieniono także tarcze hamulcowe, które będą lżejsze. Pojawią się także nowe klocki o oznaczeniu Z16. Pompa hamulcowa będzie miała nowe tłoczki, które pozwolą na dostosowanie pracy układu do charakterystyki toru.

Podczas gdy w klasie MotoGP wszyscy zawodnicy korzystają z produktów Brembo, w mniejszych klasach wygląda to nieco inaczej. Zaciski Brembo są używane przez wszystkie teamy, ale z tarcz hamulcowych korzysta 50% zawodników, klocki Brembo wybrało 75% startujących, a 90% motocykli z obu klas jest wyposażonych w pompy hamulcowe włoskiego producenta.